– KPO to jest 120-130 mld zł zaokrąglając. Jak podzielimy to na sześć lat, to na okrągło 20 mld zł rocznie. To nie jest coś, co zmienia zasadniczo sytuację finansową Polski – analizował Morawiecki. Później stwierdził, że rząd „pokazuje dużo większe zdolności finansowe Polski niż Krajowy Program Odbudowy”, a jako przykład pokazał drugą transze programu Polski Ład.

Ale przyzna pan, że te pieniądze by się przydały – odgryzła się Holecka.

Oczywiście każde pieniądze by się przydały, ale jest dużo ważniejsza część środków unijnych. Z funduszy strukturalnych, z funduszu spójności, fundusze rolnicze. To jest ponad 550 mld zł. Mam przekonanie, że któreś z tych pieniędzy – nie wiem jeszcze, które, bo nie złożyliśmy jeszcze wniosków – przypłyną do nas i to wcale nie taką wąską strużką, tylko normalną strużką na przełomie tego i nowego roku – odparł szef rządu.

Reklama