— Panie Morawiecki, nie dokończył pan odpowiedzi. Ile dodrukowaliście pieniędzy? Poprzednicy nie drukowali tych pieniędzy. Druga rzecz, pan tak pięknie mówi o podatkach. Niech pan idzie do sklepu. Chleb kosztował 2 zł, a kosztuje 7 zł. Za tę podwyżkę powinni was wywieźć na taczkach — grzmiał.

— Czy rząd Polski odpowiada za inflację w Niemczech? Jest najwyższa od lat inflacja na całym świecie. Nie rządy za to odpowiadają, tylko odpowiada za to wojna na Ukrainie i wysokie ceny surowców, bo przekładają się na wysokie ceny towarów — tłumaczył mu szef polskiego rządu.

Skąd jednak nagle tyle krytycznych głosów na spotkaniu z Morawieckim? Na wydarzenie w Działdowie mógł wejść każdy chętny, decydowała kolejność pojawienia się na miejscu. Nie było to więc spotkanie dla działaczy PiS.

Reklama

Źródło: Onet

Reklama