Jesienią szykuje się kolejna rekonstrukcja rządu. Z gabinetem Mateusza Morawieckiego ma pożegnać się kilku obecnych ministrów. Jedna dymisja może zaskakiwać.

„Super Express” poznał szczegóły zapowiadanej na jesień rekonstrukcji rządu. Jak donosi gazeta, zmiany w gabinecie Mateusza Morawieckiego są już przesądzone. Według informacji „SE”, ze swoimi stanowiskami pożegnają się szef resortu rozwoju i technologii Waldemar Buda oraz minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda. To pokłosie fiaska w sprawie pozyskania pieniędzy z KPO.

Wiadomo też, kto zastąpi Waldemara Budę. Jak donosi informator „SE”, ministerialną tekę rozwoju i technologii obejmie Olga Semeniuk, obecna wiceminister w tym resorcie.

To jednak nie koniec zmian. O ile wspomnianych wyżej dymisji można było się spodziewać, o tyle wymiana na stanowisku ministra zdrowia jest pewną niespodzianką. A i o takiej możliwości mówią informatorzy „SE”. Wygląda na to, że ze stanowiskiem pożegna się Adam Niedzielski, co jest o tyle zaskakujące, że jesienią musimy liczyć się z kolejna falą pandemii. Czy zmiana nie powinna dokonać się wcześniej, by nowy minister zdążył przygotować się do sytuacji?

No właśnie, a kto będzie nowym ministrem? Nazwisko jest już znane w obozie władzy.

Reklama

Nowym szefem resortu zdrowia ma zostać generał Grzegorz Gielerak. To bliski człowiek szefa resortu obrony, wicepremiera Mariusza Błaszczaka – zdradza „SE” jeden z polityków PiS. Generał Gierak to dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego, czyli szpitala przy ul. Szaserów w Warszawie. Ponoć może pochwalić się dobrymi relacjami z ministrem Mariuszem Kamińskim oraz prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

Źródło: SE

Reklama