Mieszkańcy Tarnowa uważają, że pomnik Lecha Kaczyńskiego został postawiony nielegalnie i zaczęli organizować “miesięcznice”.
18 czerwca urodzili się bracia Kaczyńscy. Tarnowscy działacze Prawa i Sprawiedliwości w ramach prezentu urodzinowego postawili pomnik Lecha Kaczyńskiego. Mieszkańcy Tarnowa uważają, że monument jest samowolą budowlaną i zaczęli organizować “miesięcznice”.
“Pan tu nie stał”
Na czerwcową uroczystość odsłonięcia pomnika Lecha Kaczyńskiego przyjechała wierchuszka Prawa i Sprawiedliwości na czele z premierem Mateuszem Morawieckim, byłą premier Beatą Szydło i szefem resortu aktywów państwowych Jackiem Sasinem. Podczas przemówienia Jarosław Kaczyński po raz kolejny stwierdził, że jego brat zginął w zamachu.
Już wtedy wokół pomnika urządzono protest i pikietę. Teraz mieszkańcy poszli jeszcze dalej. Jak informuje portal Tarnow.net.pl, w poniedziałek 18 lipca, czyli miesiąc po odsłonięciu pomnika na placu przed dworcem PKP w Tarnowie, jego przeciwnicy protestowali pod hasłem “Pan tu nie stał”.
Tarnów: "Pan tu nie stał”pierwsza miesięcznica w sprawie usunięcia sprzed zabytkowego dworca kolejowego nielegalnie postawionego, zdaniem władz miasta, posągu L. Kaczyńskiego. pic.twitter.com/ZvUieRUV4l
— Marcin Pulit (@pulit_marcin) July 18, 2022
Pan tu nie stał. Protest mieszkańców Tarnowa przeciwko samowoli posągowej @pisorgpl w ich mieście. pic.twitter.com/JSXq696U7b
— Piotr Łopaciuk (@piotrlopaciuk) July 18, 2022
Manifestacja przebiegała spokojnie i bez wulgaryzmów. Organizatorzy zapowiadają, że będzie kontynuowana w formie cyklicznych “miesięcznic”.
Samowola budowlana
Przypomnijmy, że tarnowski pomnik został postawiony w atmosferze skandalu. O planach PiS-owskich działaczy nie został poinformowany zarząd miasta oraz tarnowska rada. Mieszkańcy o całej sprawie dowiedzieli się z mediów. Niektórzy traktowali to jako żart. Swój sprzeciw zgłosiło także 27 architektów.
Sposób usytuowania pomnika w przestrzeni Placu Dworcowego urąga wszelkim zasadom kompozycji architektonicznej i urbanistycznej, a także zasadom eksponowania w przestrzeni publicznej takich obiektów – napisali w liście do Wojewody Małopolskiego, Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków i dyrektora Zakładu Nieruchomości PKP w Krakowie.
W sprawie postawionego pomnika, prezydent Tarnowa Roman Ciepiela, zawiadomił prokuraturę, bowiem mogło dojść do naruszenia prawa. Prezydent wystąpił do prokuratury o zbadanie w trybie administracyjnym zgodności z prawem całej inwestycji. Zachodzi podejrzenie, że doszło do samowoli budowlanej. Pomnik został usytuowany zbyt blisko drogi gminnej.