– Była prośba ze strony prezesa o dalsze wspólne głosowania i argumentacja, że sędziowie są cały czas w dyskusji. Powiedziałem, że jak się skończy dyskusja i zostanie uchwalona ustawa, to wracamy do wspólnych głosowań – relacjonuje rockman. Kukiz nawiązał też do planowanych przez PiS zmian w rządzie.
– PiS teoretycznie ma 231 głosów, dzięki którym może powołać nowy rząd. Przy takiej liczbie jakiekolwiek ruchy przy zmianach rządu są bardzo ryzykowne – powiedział, co może zabrzmieć jak ukryte ostrzeżenie. – Osobiście uważam, że PiS nie ma zbyt długiej ławki, by jeszcze w takim momencie ryzykować i robić duże roszady w rządzie, ale to ich sprawa. Gdyby wywiązali się z sędziów pokoju, to łatwiej byłoby im prowadzić tego typu działania – podkreślił rockman.
Źródło: RadioZet