W PiS nie może być spokojnie. Do sterty problemów partii rządzącej dochodzi jeszcze jeden. Chodzi o Pawła Kukiza.

Współpraca Pawła Kukiza i Jarosława Kaczyńskiego opierała się na prostej wymianie – rockman dawał potrzebne głosy PiS, a partia rządząca miała przeforsować jego pomysły ustaw. Jednym z najważniejszych celów Kukiza jest reforma wymiaru sprawiedliwości, która zakłada wprowadzenie instytucji sędziów pokoju. Rockman już kilka miesięcy ostrzegał sojuszników, że daje im czas do października, by ustawa została uchwalona. W przeciwnym razie Kaczyński nie będzie mógł liczyć na jego głosy.

Nie ma uchwalonych sędziów pokoju, a więc kończą się wspólne głosowania z PiS – dotyczącego nowego rządu czy jakiejkolwiek innej ustawy. Od października, tak jak wielokrotnie deklarowałem, przestaję głosować z PiS – potwierdził na antenie Radia ZET dawną deklarację Kukiz. Rockman zaznaczył, że drzwi do dalszej współpracy wciąż są otwarte, Pis musi jednak spełnić jego warunki, a więc uchwalić ustawę o sędziach pokoju.

– Do tej pory PiS świetnie wywiązywał się ze zobowiązań – mamy uchwaloną ustawę antykorupcyjną, o konopiach medycznych, włóknistych, bezpośredniej sprzedaży dla rolników, wyrównanie świadczeń dla opiekunów osób niepełnosprawnych – ocenił Kukiz. Ujawnił też, jak Jarosław Kaczyński zareagował na zapowiedź zawieszenia współpracy.

 

Reklama

Reklama