Projekt ustawy o organizacji i trybie postępowania przed TK autorstwa grupy posłów PiS pojawił się w środę po południu na stronie Sejmu. Jedyną rzeczą, którą partia rządząca proponuje w tej ustawie, jest zmiana wyboru nowego prezesa Trybunału. Ma go nadal powoływać prezydent, a wyboru kandydatów dokonywać Zgromadzenie Ogólne TK.
PiS zmienia jednak zapis i przewiduje, że Zgromadzenie „tworzą urzędujący sędziowie TK, którzy złożyli ślubowanie wobec prezydenta”. Chodzi o to, aby do głosowania dopuszczeni zostali także sędziowie wybrani przez PiS, ale niedopuszczeni do orzekania przez obecnego prezesa Andrzeja Rzeplińskiego. To daje PiS-owi trzy głosy więcej, czyli w sumie 6. Zgromadzenie ma przedstawiać prezydentowi jako kandydatów wszystkich sędziów, którzy w głosowaniu otrzymali co najmniej 5 głosów. Zmiana prezesa będzie możliwa dopiero po wygaśnięciu kadencji obecnego, czyli czyli w praktyce na początku przyszłego roku.
Wg PiS, projekt odblokuje Trybunał
– TK w tej chwili sam się zablokował. Trzeba odblokować jego działania, stąd wprowadzamy rozwiązania, które mają to na celu – powiedział PAP wiceszef klubu PiS Marek Suski. Nie chciał na razie odpowiedzieć na pytanie, czy Sejm zajmie się tym projektem już na najbliższym posiedzeniu, czyli w przyszłym tygodniu. Odpowiedzi brak, ale należy przypuszczać, że PiS będzie chciał pracować nad nim bardzo szybko.
Opozycja alarmuje: dewastacja i zawłaszczanie
Sławomir Neumann, szef klubu parlamentarnego PO: – PiS dewastuje Trybunał Konstytucyjny z uporem godnym lepszej sprawy. Ten projekt ma zawłaszczyć stanowisko prezesa Trybunału dla przedstawiciela PiS.
Jerzy Meysztowicz, poseł Nowoczesnej: – To kolejna wrzutka. Jest to ewidentnie działanie zmierzające do tego, by przy najbliższym wyborze prezesa TK była możliwość wskazania na kandydata osoby, która będzie z rekomendacji PiS.
Krzysztof Paszyk, poseł PSL: – To kolejna nieudolna próba podporządkowania większości sejmowej Trybunału Konstytucyjnego. PiS zrobi wszystko, by do momentu wyboru kolejnego prezesa zagwarantować sobie możliwość wpływu na jego wybór.
Platforma Obywatelska nie ma wątpliwości, że zapisy tego projektu są niezgodne z konstytucją. Dlatego zapowiada, że jeżeli Sejm go przyjmie (a to jest przecież pewne), to skieruje go do TK. Pytanie tylko, czy Trybunał w obecnym składzie zdąży się nim zająć.
Zdjęcie główne: prof. Andrzej Rzepliński, Prezes Trybunału Konstytucyjnego. Autor Michał Józefaciuk, źródło Wikimedia Commons, licencja Creative Commons
Comments are closed.