Jarosław Kaczyński uparcie kontynuuje swój objazdowy show. Pojawia się jednak pytanie, czy kontrowersje wywoływane przez prezesa na jego wiecach nie szkodzą partii rządzącej.
Już od dłuższego czasu można się zastanawiać, czy spotkania Jarosława Kaczyńskiego z wyborcami to eventy polityczne, czy raczej występy kabaretowe. Ich stałym punktem są czerstwe dowcipy rzucane przez prezesa. Kpiny z osób LGBT, ataki na opozycję, przejęzyczenia, pomyłki, opowiadanie niestworzonych historii – chyba na Nowogrodzkiej powinni zadać sobie pytanie, czy popisy Kaczyńskiego nie zaczynają szkodzić partii. A przecież zbliżają się wybory parlamentarne i samorządowe, sondaże nie są dla PiS korzystne i już widać, że partia z Nowogrodzkiej nie ma co liczyć na samodzielne rządy. Musi więc wyszarpać każdy głos, a występy prezesa chyba tego nie ułatwiają.
Jak to widzą Polacy? Odpowiedzi udziela sondaż SW Research dla „Rzeczpospolitej”. Wyniki powinny dać do myślenia kierownictwu PiS, bo wskazują, że teksty Kaczyńskiego o „dawaniu w szyję” szkodzą partii.
Aż 44,8 proc. ankietowanych uważa, że spotkania Jarosława Kaczyńskiego z wyborcami negatywnie wpływają na poparcie dla PiS. Odwrotnego zdania jest tylko 15,5 proc. Z kolei 17,7 proc. uważa, że wiece nie mają żadnego wpływu.
– Za tym, że spotkania Jarosława Kaczyńskiego powodują spadek poparcia wyborców PiS, częściej opowiadają się kobiety (48 proc.) niż mężczyźni (41 proc.). Prawie co druga osoba w wieku do 24 lat (48 proc.) oraz taki sam odsetek badanych z wykształceniem średnim sądzi, że prezes PiS negatywnie wpływa na poparcie swojej partii spotykając się z wyborcami – ocenia wyniki badania Adam Jastrzębski, Senior Project Manager w SW Research.
Tymczasem Kaczyński kontynuuje swój objazd po Polsce. W sobotę prezes spotkał się ze swoimi wyborcami w Katowicach. Poruszył tam m.in. temat tragedii w Przewodowie.
– Wszystko wskazuje na to, że to była ukraińska rakieta, wystrzelona w ramach obrony. To tylko incydent, tragiczny, bo zginęło dwóch ludzi – mówił Kaczyński.
Źródło: Rzeczpospolita