Nowe ruchy na opozycji. Jacek Protasiewicz, wiceprzewodniczący Unii Europejskich Demokratów, został “wypożyczony” do Nowoczesnej. Tym samym ta partia pozostaje klubem parlamentarnym. Nowoczesna stała się kołem po odejściu w zeszłym tygodniu Kamili Gasiuk-Pihowicz wraz z kilkorgiem posłów do klubu PO-KO. Na konferencji prasowej Protasiewicz wystąpił razem z Katarzyną Lubnauer i Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Co na to Platforma Obywatelska? – Zabieg techniczny, który nic nie zmienia. To PO jest partią liderowską po stronie opozycyjnej – mówi poseł Mariusz Witczak. Zapewnia, że rozmowy o poszerzeniu Koalicji Obywatelskiej cały czas się toczą.
Nowoczesna z “wypożyczonym” posłem
– Zarząd Unii Europejskich Demokratów podjął jednomyślnie trudną decyzję. W sytuacji, w której w tej chwili jest polska demokracja, nie mamy wyjścia, musimy jak najbliżej współpracować i się wspierać. Pokazujemy solidarność i przyzwoitość, w trudnym dla naszej historii momencie – mówiła na konferencji prasowej Elżbieta Bińczycka, przewodnicząca UED.
Jacek Protasiewicz pozostaje wiceprzewodniczącym UED, ale wspomoże Nowoczesną. Dzięki temu ruchowi partia odzyska klub parlamentarny. Stała się kołem, po tym jak 5 grudnia odeszła Kamila Gasiuk-Pihowicz wraz z siedmiorgiem posłów. Zdecydowali się przejść do nowo powstałego klubu Platforma Obywatelska-Koalicja Obywatelska, po tym jak nie udało się połączyć klubów PO i Nowoczesnej. Nie zgodziła się na to pozostała część partii wraz z Katarzyną Lubnauer.
– Zmieniam barwy, ale pozostaję po jasnej stronie mocy. Zmieniam klub, ale pozostaję częścią środowiska opozycji demokratycznej w parlamencie. Cieszę się, że mogę dołożyć cegiełkę, żeby opozycja była silniejsza, a jej głos bardziej słyszalny – tłumaczył Jacek Protasiewicz.
UED już od jakiegoś czasu współpracuje z PSL-em w ramach koalicji klubów. Dlatego dzisiaj na konferencji prasowej wystąpił także prezes ludowców. – Polsce jest potrzebna współpraca. Pokazujemy wspólnym gestem różnych środowisk, że możliwa jest inna polityka. Polityka wartości, wspierania, budowania i łączenia – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Przewodnicząca Nowoczesnej wierzy cały czas w projekt szerokiej opozycyjnej koalicji. – My chcemy zbudować na przyszłość koalicję, która da perspektywę Polakom na lepszą Polskę. Taka koalicja będzie tym silniejsza, im silniejsze będą jej składowe. Jeżeli będziemy autonomicznymi bytami, które mają różne oferty dla Polaków, które pokazują, że można się pięknie różnić, to mamy szansę zwyciężyć – mówiła Katarzyna Lubnauer. Wierzy, że uda się stworzyć szeroką koalicję, w której będzie PO, PSL, UED, Nowoczesna i SLD, i która w 2019 roku pokona PiS.
Co dalej z Koalicją Obywatelską?
– To jest zabieg techniczny, który nic nie zmienia. PO koncentruje się na zbudowaniu silnego bloku politycznego, który pokona PiS. To jest najistotniejsza kwestia – komentuje w rozmowie z wiadomo.co poseł PO Mariusz Witczak.
Tłumaczy, że to na Platformie jako największej partii opozycyjnej spoczywa “odpowiedzialność zbudowania bloku antypisowskiego”. – Czy to się komuś podoba, czy nie, to PO jest partią liderowską po stronie opozycyjnej i na niej spoczywa odpowiedzialność zbudowania zwycięskiego bloku w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego i krajowego – dodaje.
Według niego to m.in. wyniki wyborów samorządowych rzutują na to, co będzie się działo w przyszłości. – Po tych wyborach PO jest wyznaczona do roli partii liderowskiej w budowaniu bolku antypisowskiego. Taką odpowiedzialność musimy ponieść i jesteśmy na nią przygotowani – deklaruje Witczak.
Przyznaje, że cały czas toczą się rozmowy o budowaniu szerokiej antypisowskiej koalicji, zarówno z Nowoczesną, jak i z PSL-em. – Rozmawiamy nawet w tych trudnych chwilach dla Nowoczesnej. We wtorek Grzegorz Schetyna rozmawiał z Katarzyną Lubnauer. Regularnie rozmawiamy z przedstawicielami PSL-u. Wszystko gra. Uciekałbym od sensacyjnego patrzenia na rzeczy, które mają charakter techniczny.
Zapewnia, że wszystkich, którzy chcą przystąpić do wspólnego bloku, Platforma Obywatelska traktowała i będzie traktować po partnersku. A kryteria współpracy są jasne – “to muszą być ludzie zdeterminowani, pewni i lojalni”.
Zdjęcie główne: Jacek Protasiewicz, Fot. Adrian Grycuk, licencja Creative Commons