– Hanna Zdanowska, nawet jeśli zostanie wybrana, nie będzie mogła objąć mandatu prezydenta i nie będzie mogła sprawować funkcji. Wojewoda zwróci się do premiera o ustanowienie zarządu komisarycznego – powiedział na konferencji prasowej poseł PiS Jacek Sasin. – To kłamstwo – komentuje krótko w rozmowie z wiadomo.co prof. Marek Chmaj, specjalista w zakresie prawa administracyjnego. Według niego za taką wypowiedź polityk powinien zostać pozwany w trybie wyborczym. Hanna Zdanowska jest prezydentem Łodzi i kandydatką KO na ten urząd.

Konferencja prasowa Jacka Sasina

– Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że pani prezydent Hanna Zdanowska, nawet jeśli zostanie wybrana prezydentem Łodzi, nie będzie mogła objąć mandatu prezydenta i nie będzie mogła tej funkcji sprawować – powiedział na konferencji prasowej w Łodzi poseł PiS Jacek Sasin.

Poseł partii rządzącej nie ma wątpliwości, że “jeśli zostanie wybrana, nie będzie mogła objąć funkcji”. – W tej sytuacji wojewoda będzie zmuszony zwrócić się do Prezesa Rady Ministrów o ustanowienie zarządu komisarycznego w Łodzi. Apeluję również o jasne stanowisko Państwowej Komisji Wyborczej w tej sprawie, ponieważ pani prezydent, nawet w przypadku uzyskania największej liczby głosów w tych wyborach, nie powinna uzyskać zaświadczenia o wyborze na urząd prezydenta – tłumaczył.

A to jeszcze nie wszystko. Przy okazji uderza także w opozycję. – Sytuacja pokazuje również podwójne standardy, jakie stosuje Koalicja Obywatelska, w tym przypadku PO, wspierając panią Hannę Zdanowską. To PO mówi, że szanuje praworządność, szanuje wyroki sądów – dodawał Sasin.

Reklama

Sprawa Hanny Zdanowskiej

27 września Sąd Okręgowy w Łodzi ogłosił decyzję w sprawie Hanny Zdanowskiej i podtrzymał wyrok Sądu Rejonowego uznający prezydent Łodzi winną poświadczenia nieprawdy. Wyrok jest prawomocny.

Przypomnijmy, w marcu Sąd Rejonowy Łódź-Śródmieście orzekł, że prezydent Łodzi Hanna Zdanowska oraz jej partner życiowy Włodzimierz G. są winni i wymierzył im kary finansowe – mają zapłacić po 20 tysięcy złotych.

Chodzi o przedstawienie nieprawdy w akcie notarialnym sprzedaży mieszkania, umowie przedwstępnej i potwierdzeniu odbioru pieniędzy jako zaliczki na poczet kupna mieszkania. Prezydent Łodzi od początku utrzymywała, że jest niewinna, nie zrobiła niczego złego i nie ma nic do ukrycia.

Chmaj: Jacek Sasin kłamie

– Poseł Sasin powinien dokładnie przeczytać Kodeks wyborczy, tam jest jasno wskazane, kto ma bierne prawo wyborcze, czyli może kandydować w wyborach. Nie może kandydować osoba, która została skazana za przestępstwo umyślne, ścigane z oskarżenia publicznego na karę pozbawienia wolności – tłumaczy w rozmowie z wiadomo.co prawnik, prof. Marek Chmaj.

Hanna Zdanowska została skazana wyrokiem sądowym, ale na karę grzywny.

Według Marka Chmaja sama Hanna Zdanowska albo Platforma Obywatelska mogą pozwać posła PiS w trybie wyborczym, dlatego że to, co powiedział, jest kłamstwem.

Platforma na razie rozważa, czy podjąć taki krok. Chociaż rzecznik PO Jan Grabiec nie ma wątpliwości, że to “manipulacja procesem wyborczym oparta na fałszywych przesłankach”.

Inny poseł PO, Mariusz Witczak, przypomina ocenę szefa PKW Wojciecha Hermelińskiego po tym, jak Jarosław Kaczyński i inni politycy PiS mówili wprost o tym, że pieniądze będą dostawać te samorządy, które będą współpracowały z rządem. – Wtedy Wojciech Hermeliński wyraził opinię, że to jest forma korupcji politycznej. Chodzi bowiem o wywieranie presji na wyborców w sposób nieuprawniony. To jest inna sytuacja, ale intencje mają podobny charakter – komentuje w rozmowie z wiadomo.co Witczak.


Zdjęcie główne: Jacek Sasin, Fot. Flickr/Kancelaria Sejmu/Rafał Zambrzycki, licencja Creative Commons

Reklama

Comments are closed.