– Infrastruktura państwa wykorzystywana jest przez kandydata PiS do prowadzenia kampanii wyborczej – mówił na konferencji prasowej poseł PO Marcin Kierwiński. Politycy Platformy kierują wniosek do prokuratury dotyczący nielegalnej kampanii wyborczej oraz do Państwowej Komisji Wyborczej o przeprowadzenie czynności sprawdzających. – To jest pewnego rodzaju symbol, pokazujący jak traktuje się państwo polskie – dodaje poseł Cezary Tomczyk.

“Nielegalna kampania wyborcza”

– W zeszłym tygodniu razem z posłem Cezarym Tomczykiem odwiedziliśmy Centrum Obsługi Administracji Rządowej, ponieważ mieliśmy potwierdzone sygnały, że na terenie należącym do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów składowane są billboardy kandydata na prezydenta Warszawy. To w sposób oczywisty narusza polski Kodeks wyborczy – mówił na konferencji prasowej w Sejmie Marcin Kierwiński z PO.

Dlatego zdecydowali się złożyć wniosek do prokuratury. Dotyczy on przekroczenia uprawnień przez szefa Centrum Obsługi Administracji Rządowej oraz możliwości popełnienia przestępstwa przez szefostwo sztabu Patryka Jakiego. Posłowie wnoszą także o przesłuchanie Patryka Jakiego. – Nie może być zgody na to, aby urzędujący wiceminister sprawiedliwości w sposób tak rażący łamał Kodeks wyborczy – dodaje Kierwiński.

Posłowie przypominają, że media zawiadomili o tej sprawie w piątek, a więc był czas na działanie. – Tymczasem jeszcze w sobotę rano lawety nadal tam stały. Dopiero wieczorem, gdy sztab Patryka Jakiego chciał wjechać, nie został wpuszczony. Przez 24 godziny nie było żadnej reakcji, a to dodatkowo wzmacnia ten wniosek – tłumaczy poseł PO.

Reklama

“Państwo w służbie PiS-u”

– Całe państwo zostało zamienione w sztab wyborczy. Parkingi rządowe z jednej strony, pracownicy administracji rządowej z drugiej, pracownicy ministerstwa sprawiedliwości i Komisji Weryfikacyjnej, te osoby są bezpośrednio zaangażowane w kampanię Patryka Jakiego. Wszystko dzieje się za publiczne pieniądze na naszych oczach, nie możemy na to pozwolić – mówił także poseł Cezary Tomczyk.

W związku z tym posłowie opozycji składają także wniosek do Państwowej Komisji Wyborczej o przeprowadzenie czynności sprawdzających. Wierzą, że PKW jak najszybciej zajmie się sprawą, tak żeby “ponad wszelką wątpliwość ustalić fakty”. – Hasło Patryka Jakiego, które odnosi się do uczciwej Warszawy, w momencie kiedy słyszymy, że własność rządowa jest wykorzystywana do przechowywania billboardów, brzmi jak ponury żart – oburza się Tomczyk.

Według niego to także dowód na to, jak traktuje się państwo polskie: – Jak własność, skarbonkę, element wystroju, coś czego możemy użyć wedle naszych interesów. A jest odwrotnie, państwo musi być oddzielone od polityki, zwłaszcza jeśli chodzi o kampanię wyborczą.


Zdjęcie główne: Cezary Tomczyk, Marcin Kierwiński, Fot. ARWC

Reklama