Hanna Zdanowska nie może być prezydentem Łodzi, nawet gdy wygra wybory – stwierdził wojewoda łódzki prof. Zbigniew Rau. Gdyby próbowała, wojewoda zapowiedział, że podejmie kroki zmierzające do pozbawienia jej mandatu. – To jest próba wpływania na wynik wyborczy i zastraszania. Stoimy murem za Hanną Zdanowską – skomentował przewodniczący PO Grzegorz Schetyna. Zdanowska zapowiedziała, że mimo zapowiedzi wojewody nie wycofa swojej kandydatury.

Zdanowska nie może kandydować

Zdaniem wojewody Hanna Zdanowska nie może być prezydentem Łodzi, ponieważ została skazana prawomocnie na grzywnę.

– Mogę stwierdzić, iż osoba taka nie może w sposób trwały być wójtem, burmistrzem, prezydentem miasta. Gdyby nie fakt, iż kadencja Zdanowskiej dobiega końca, wszcząłbym postępowanie zmierzające do wygaszenia jej mandatu – powiedział Zbigniew Rau.

– Zapoznałem się z opiniami prawnymi i mogę z całą stanowczością stwierdzić, że osoba skazana prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego nie może w sposób trwały być wójtem, burmistrzem czy prezydentem miasta – oświadczył Rau.

Reklama

Po tych słowach z sali słuchać było okrzyki: “kłamstwo”, “chronicie swoich przestępców” i “żenada”.

Schetyna: Jesteśmy “murem za Hanką”

Krótko po wystąpieniu wojewody przed urzędem miasta w Łodzi głos zabrał Grzegorz Schetyna na wspólnej konferencji z Hanną Zdanowską.

– To pokazuje paranoję, do której doprowadził PiS. Jesteśmy murem za Hanką. Pilnujemy i będziemy pilnować demokracji, procedur i przyzwoitości – mówi Grzegorz Schetyna.

Zdaniem Schetyny to próba zamachu stanu na praworządność i demokrację: – Jeśli pisowski urzędnik zapowiada, że będzie podważał demokratyczny wybór, tzn. że jesteśmy świadkami takiego zamachu właśnie. Nie pozwolimy na to, zrobimy wszystko, by obronić samorząd. Wierzymy w te wybory. Jedyną odpowiedzią na to będzie odpowiedź Polek i Polaków przy urnach – dodał lider PO.

Zdanowska: Nie ustąpię, niech wybiorą łodzianie

Hanna Zdanowska zapowiedziała, że nie zamierza rezygnować z kandydowania. Powołała się na ekspertyzy prawne: – Profesorowie prawa, eksperci mówią wprost: mogę kandydować, a jeżeli wygram, mogę sprawować urząd prezydenta – mówiła Hanna Zdanowska.

– To jest ten czas, kiedy musimy dokonywać wyborów, wasz głos, kochani łodzianie, jest w tym wszystkim najważniejszy. To Łódź oczekuje teraz od was, że ten głos zabrzmi bardzo, bardzo wyraźnie – mówiła Zdanowska.

W tle tłum krzyczał “murem za Hanką”, takie same transparenty widać było za przemawiającymi.

Hanna Zdanowska studziła nastoje i apelowała do swoich zwolenników, by wstrzymali się od jakichkolwiek  form protestu, wzięli tylko udział w niedzielnych wyborach. – To będzie nasz symbol przeciwko łamaniu konstytucji – powiedziała.

PO: Składamy zawiadomienie do prokuratury

Koalicja Obywatelska, której kandydatem w wyborach na prezydenta Łodzi jest Hanna Zdanowska, zapowiedziała, że złoży doniesienie do prokuratury o popełnieniu przez wojewodę przestępstwa. KO poparło również SLD.

Ugrupowania zwrócą się też do Państwowej Komisji Wyborczej o rozpatrzenie sprawy w trybie wyborczym.

– Jako urzędnik państwowy wojewoda próbuje wpłynąć na wyniki wyborów. To niedopuszczalne. Nie ma na to naszej zgody. Wojewoda wprowadza wyborców w błąd, że Hanna Zdanowska nie może być prezydentem, a może – powiedział Tomasz Trela, wiceprzewodniczący SLD i wiceprezydent Łodzi.

Sprawa Zdanowskiej

Przypomnijmy, pod koniec września sąd uznał Hannę Zdanowską winną poświadczenia nieprawdy w dokumentach kredytowych jej partnera. Została za to skazana na 20 tys. zł grzywny. Orzeczenie jest prawomocne.

W sprawie Zdanowskiej głos zabrał szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin, który zapowiedział, że kandydatka KO nie może zostać prezydentem Łodzi jako osoba skazana, nawet jeśli wygra wybory.

Zapowiedział, że wówczas premier powoła zarząd komisaryczny w Łodzi. W sprawie tej wypowiedzi komitet Wyborczy Hanny Zdanowskiej złożył zawiadomienie do Prokuratury.


Zdjęcie główne: Konferencja Hanny Zdanowskiej i Grzegorza Schetyny, Fot. Twitter/PO News

Reklama