Jacek Sasin knuje. Oczywiście zasadza się na Mateusza Morawieckiego, ale nie jest jasne, czy nie spiskuje przeciwko prezesowi.
Wieść niesie, że wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin knuje. Wszyscy wiedzą, że najchętniej wsadziłby premiera Matusza Morawieckiego w rakietę i wystrzelił w kosmos. Ostatnio zorganizował spotkania i nie jest do końca jasne, czy jego ostrze nie było skierowane w kierunku Jarosława Kaczyńskiego.
Sasin, Morawiecki i Kaczyński
Jak informuje Radio Zet, niedawno doszło w ministerstwie aktywów państwowych do kilku spotkań, a w jednym z nich brało udział 20 polityków. Co ciekawe, uczestniczyła w nim także była premier Beata Szydło. Wydźwięk spotkań był jednoznacznie anty-Morawiecki.
Rozmawiano o zbyt dużym wpływie otoczenia premiera Mateusza Morawieckiego na politykę i decyzje podejmowane w partii – pisze stacja. – Wszyscy zgodziliśmy się, że jest zbyt mało PiS-u w PiS-ie – mówi jeden z uczestników.
Reporter Radia Zet Mariusz Gierszewski pyta wprost, czy budowany jest “zakon PC bis”. Oryginalny “zakon PC” to najwierniejsi druhowie Jarosława Kaczyńskiego idący z nim przez całą karierę polityczną.
Marcin Dobski, dziennikarz portalu Salon24.pl, twierdzi, że to reakcja na czystkę w PGNiG.
Reakcja na czyszczenie ludzi Sasina w PGNiG. Taktyczny sojusz Obajtka z Morawieckim sprawił, że robotę tracą ludzie JS. Stąd działania poniżej. https://t.co/QU7pyHGYOt
— Marcin Dobski (@szachmad) July 2, 2022
Radio Zet zasiewa też wątpliwości, czy o spotkaniu wiedział Jarosław Kaczyński. Dziennikarzom nie udało się ustalić, ile dokładnie było takich spotkań.
Morawiecki na cenzurowanym
Matusz Morawiecki od dawna znajduje się na cenzurowanym u Jacka Sasina, Beaty Szydło, czy Zbigniewa Ziobry. Ostatnio nastąpiła jednak kumulacja jego problemów za sprawą kamieni milowych zawartych w Krajowym Planie Odbudowy (KPO). Jak pisał Onet.pl, wiele resortów czuje się przez niego oszukanych.
Chodzi o wprowadzenie od 2024 r. podwyższonej opłaty rejestracyjnej za samochody spalinowe, oskładkowanie umów cywilnoprawnych i zmianę regulaminu Sejmu. Tych punktów nie było w dokumencie przyjętym przez rząd w kwietniu 2021 r.
Znalazły się w tzw. aneksie do decyzji implementacyjnej Komisji Europejskiej pozytywnie opiniującej polski KPO, ale okazuje się, że większość nie miała o tym zielonego pojęcia.
Onet.pl także opisywał spotkanie 20 posłów, ale w Sejmie, na którym doszło do awantury o kamienie milowe. Marek Suski wyszedł bardzo wzburzony ze spotkania trzaskając drzwiami i pomstując na Mateusza Morawieckiego.
Źródło: Radio Zet