Kolejny rekord WOŚP! Dziś Jurek Owsiak ogłosił, że w podczas 26. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zebrano 126 373 804 złote 34 grosze. To aż o 20 mln więcej niż rok wcześniej. Fundusze zostaną przeznaczone na wyrównanie szans w leczeniu noworodków. Być może po raz ostatni WOŚP sama zadecyduje, na co przekaże pieniądze, bo rząd szykuje zmiany. W niektórych przypadkach o celu może decydować minister spraw wewnętrznych i administracji.

Kolejny rekord  WOŚP

To kolejny rekord Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Aż 126 373 804 złote 34 grosze zebrano podczas 26. Finału. – Nie wierzyliśmy w to, co widzieliśmy, sprawdzając stan finałowego rachunku bankowego – powiedział Jurek Owsiak, szef WOŚP, podczas specjalnej konferencji w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie.

– Już w dniu akcji nie było wątpliwości, że razem z Polakami pobiliśmy po raz kolejny rekord solidarności i bycia ze sobą, że znów zadziwiliśmy świat! To, co działo się tego dnia i co pokazaliśmy jako wielka, obywatelska społeczność, buduje serca i daje ogromną wiarę w rozsądek i wrażliwość Polaków – mówił Owsiak.

Reklama

Suweren pokazał środkowy palec

Od czasu, gdy PiS wygrał wybory, WOŚP nie może liczyć na pomoc państwowych spółek czy służb. Niektórzy politycy PiS oficjalnie zabraniali kwestowania podczas Finału. Wieloletnią współpracę zerwała też TVP i Poczta Polska. Mimo to Fundacji udało się zebrać kolejną rekordową kwotę.  W tym roku przekazana zostanie na pomoc najmłodszym, a tym wyrównywanie szans noworodków.

WOŚP planuje kupić m.in. stanowiska do resuscytacji noworodków, nowoczesne inkubatory, aparaty do nieinwazyjnego wspomagania oddychania, pompy infuzyjne, a także sprzęt diagnostyczny, jak chociażby specjalistyczne aparaty USG czy pulsoksymetry.

Owsiak: Polacy, pomóżcie!

Rozliczenie 26. Finału zbiegło się w czasie z dyskusją nad planami zmian w organizacji zbiórek publicznych. MSW przygotowało projekt, wedle którego minister spraw wewnętrznych będzie mógł zablokować zbiórkę. Wystarczy, że wskazany w zgłoszeniu cel zbiórki byłby sprzeczny z zasadami współżycia społecznego lub naruszał ważny interes publiczny. Wówczas minister wykreśla informację o zbiórce, której warunkiem jest zamieszczenie na stronie ministerstwa.

Zebrane już pieniądze mogłyby wówczas zostać przekazane na inny cel. Na jaki, mógłby decydować minister.

– Polacy, rodacy, musicie nam pomóc. Będziemy zbierać podpisy przeciwko złej, fałszywej ustawie, opracowanej nie wiadomo po co, zgodnie z którą minister spraw wewnętrznych i administracji będzie mógł przerwać każdą zbiórkę charytatywną na pięć minut przed jej rozpoczęciem, a potem położyć rękę na zebranych pieniądzach – to po prostu skok na kasę. Nie zgadzamy się. I nie cofniemy się – mówił podczas konferencji Jurek Owsiak.

Uwolnić ofiarność społeczną

Nie tylko WOŚP sprzeciwia się planowanym zmianom. Akcje sprzeciwu rozpoczęły też stowarzyszenia i organizacje pozarządowe, m.in. Zarząd Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych. W opublikowanym stanowisku czytamy: “Obecnie każdy może w Internecie dowiedzieć się o celu i sposobach prowadzenia zbiórek publicznych. To obywatele na podstawie tych informacji decydują, jaka zbiórka jest godna ich wsparcia, a nie urzędnicy, wydając zgodę na jej przeprowadzenie. Zamiast kontroli państwa w większym stopniu zbiórki publiczne podlegają kontroli obywateli. (…) Obowiązująca ustawa pozwala na uwolnienie ofiarności społecznej przy jednoczesnym zapewnieniu przejrzystości i odpowiedzialności podmiotów z niej korzystających” – pisze Dariusz Supeł, prezes zarządu OFOP.

Apel do ministra

30 innych organizacji pozarządowych podpisało się pod specjalnym petycją do ministra Joachima Brudzińskiego z apelem o niewprowadzanie zmian. Wśród nich Watchdog Polska, WWF, Fundacja Batorego, Helsińska Fundacja Praw Człowieka.

❗ Apel organizacji pozarządowych o pozostawienie bez zmian ustawy o zasadach prowadzenia zbiórek publicznych.

? Prosimy o RT ?https://t.co/3jueSzErPq pic.twitter.com/jzMvnid8sR

PO: To skok na NGO

Zmianom sprzeciwia się także opozycja. Posłowie PO, Nowoczesnej i PSL spotkali się w ramach specjalnego zespołu ds. organizacji pozarządowych i ruchów obywatelskich z przedstawicielami III sektora.

– Wspólnie próbowaliśmy odpowiedzieć na pytanie, jak przeciwdziałać działaniom ruchów radykalnych, szczególnie neonazistowskich w Polsce, nie ingerując w wolność zrzeszania się. Dyskutowaliśmy także o stanowisku wobec zapowiadanych przez rząd zmian w ustawie o zbiórkach publicznych – mówi Monika Wielichowska z PO.

Posłanka złożyła też interpelację do ministra Joachima Brudzińskiego, w której pyta, czy ministerstwo podczas prac nad zmianami ustawy o zbiórkach publicznych skonsultuje się z organizacjami pozarządowymi. Wątpliwości opozycji dotyczą też powodów planowanych zmian. Dlaczego PiS chce zmienić przepisy, skoro obecne pozwalają na kontrole, a minister może odmówić przyjęcia zgłoszenia zbiórki.28877294_1857870717566041_540459552_o28879539_1857870954232684_1067475230_o

Sprawa Walusia

Przypomnijmy, propozycja zmiany w kwestii zbiórek publicznych jest pokłosiem organizowania “zbiórki na Walusia” – mordercy i rasisty, który odsiaduje wyrok w więzieniu w RPA za zamordowanie czarnoskórego polityka.

Zbiórkę prowadziła organizacja Duma i Nowoczesność, ta sama, która organizowała kilka miesięcy wcześniej urodziny Hitlera, co pokazał dokument “Superwizjera” TVN.


Zdjęcie główne: Fot. WOŚP/Igor Kohutnicki

Reklama