Obóz władzy nie zaprzestaje w antyniemieckiej retoryce. Czy ta taktyka jest skuteczna? Pewnej odpowiedzi może udzielić najnowszy sondaż.
Antyniemiecka retoryka
Jak wiadomo, PiS nie potrafi rządzić inaczej, niż generując konflikty i podziały. Ekipa z Nowogrodzkiej zawsze potrzebuje jakiegoś wroga, by zjednoczyć i zmobilizować swój elektorat. Głównym jest oczywiście Donald Tusk i opozycja, do tego, w zależności od potrzeb, szczuto na uchodźców czy osoby LGBT. Ostatnio obóz władzy, na czele z Jarosławem Kaczyńskim, stosuje coraz ostrzejszą retorykę antyniemiecką.
PiS zarzuca Niemcom m.in. zablokowanie funduszy dla Polski z UE, choć przecież stoi za tym nie kto inny jak Zbigniew Ziobro i Solidarna Polska. Krystyna Pawłowicz grzmiała w marcu, jakoby Niemcy miały w planach „rewizję granicy z Polską”. Jarosław Kaczyński pytał z kolei, czy „Niemcy chcą się zbroić przeciwko Rosji, czy Polsce?”.
Niemiecki blamaż
Moment na takie ataki jest doby, bo Niemcy kompromitują się swoją postawą wobec wojny w Ukrainie. Berlin stawia się po stronie zaatakowanego kraju, ale działają z dziwną opieszałością. Powolne dostawy broni stały się już obiektem kpin, zresztą niedawno dosadnie wypowiedział się na ten temat Wołodymir Zełenski.
– Jesteście niezależnym krajem. Jeżeli nie chcecie nam dać czołgów, to bez obrazy, nie dawajcie. Ale nie mówcie od początku „najpierw USA, potem Niemcy, potem Polska”. Każdy odpowiada za siebie – mówił prezydent Ukrainy w rozmowie z „Bildem”.
Co na to Polacy?
Wybuch wojny skompromitował politykę Niemców, którzy skłaniali się ku współpracy z Rosją, a cała sytuacja obnażyła Berlin w roli lidera nowoczesnej Europy. Moment na zmasowaną krytykę Niemiec przez PiS nie jest więc przypadkowy, tak jak grzanie tematu reparacji i oskarżanie opozycji o „proniemieckość”. Pytanie, czy ta taktyka działa? Pewnej odpowiedzi udziela sondaż SW Research dla „Rzeczpospolitej”.
Polaków zapytano, jak oceniają stosunek współczesnych Niemiec do Polski. Wyniki są ciekawe, okazuje się, że 22,7 proc. respondentów uważa Niemcy za kraj wrogi wobec Polski, a 20 – że nasz zachodni sąsiad jest wobec Polski przyjazny. Znacznie większy odsetek – 35,5 proc. – zakłada, że Niemcy są wobec Polski neutralne. Obecnie więc jest większy odsetek uważający Niemcy za kraj wrogi, niż przyjazny Polsce. Czyżby ziarenko zostało zasiane?
Foto: Depositphotos.com