W nowym badaniu Ipsos dla OKO.Press PiS zdobywa 33 proc., zaś cztery partie opozycyjne łącznie aż 51 proc. Oznacza to, że partia dziś rządząca Polską straciłaby władzę.
Nowy sondaż: klęska PiS jest pewna
Jak wynika z najnowszego sondażu Ipsos dla OKO.press, który wykonano w dn. 6-8 września 2022 r., na cztery partie opozycyjne – dokładnie: KO, Polskę 2050, Lewicę i PSL – chce zagłosować łącznie 51 proc. wyborców. Z kolei na Prawo i Sprawiedliwość tylko 33 proc.
Szczegółowe wyniki (podane w zaokrągleniu) wspomnianego sondażu przedstawiają się tak:
PiS – 33 proc. (-2 pkt. proc. w porównaniu do maja)
KO – 26 proc. (bez zmian)
Polska 2050 – 12 proc. (-1)
Lewica – 8 proc. (-1)
Konfederacja – 7 proc. (bz.)
PSL – 5 proc. (+1)
Agrounia – 2 proc. (nowa w sondażu)
Trudno powiedzieć – 6 proc.
53 proc. badanych deklaruje, że na pewno pójdzie głosować, 13 proc. – że raczej uda się do lokalu wyborczego.
Jak przekłada się to na liczbę posłów? KO, Polski 2050, Lewicy i PSL miałyby 235 mandatów (236 z poparciem przedstawiciela Mniejszości Niemieckiej), co gwarantuje większość w Sejmie.
Dokładny podział mandatów wyglądałby tak:
PiS – 198 mandatów
KO – 138
Polska 2050 – 57
Lewica – 29
Konfederacja – 26
PSL – 11
Mniejszość Niemiecka – 1
W praktyce pokazuje to klęskę PiS, bowiem nawet z Konfederacją partia Jarosława Kaczyńskiego nie dałaby rady przegłosować poparcia dla premiera.
Czy to pewne?
Czas nie gra na korzyść PiS, bowiem w tle rośnie inflacja, grozi nam kryzys gospodarczy i energetyczny. Wybory może i wygra (w sensie: będzie miała 1. miejsce), ale może nie móc przegłosować wotum zaufania dla szefa rządu. I to nawet z Konfederacją.
Czy jednak opozycja może już spać spokojnie? Nie, ponieważ w środowisku Lewicy czy PSL nie brak posłów, którzy mogliby potencjalnie przejść do Zjednoczonej Prawicy. W samej KO mogą być politycy, którzy mogą mieć pokusę transferu. Dlatego tak ważne będzie zbudowanie list, by miejsca biorące mieli ci, którzy są pewni pod kątem lojalności.
Źródło: OKO.Press