Dlaczego uzależniliście Polskę od ruskiego węgla? – zapytał Marcin Kierwiński z PO. Po tym pytaniu Marcin Porzucek z PiS dostał szału.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że w zimie zabraknie w Polsce węgla. Tak się kończy uprawianie przez premiera Mateusza Morawieckiego polityki wizerunkowej i PR-owej, a nie zajmowanie się realnym rządzeniem i problemami kraju.
W zeszłym tygodniu szef rządu zaordynował w trybie alarmowym zakup 4,5 mln ton węgla. Sprawę mają pilotować spółki węglowe, które podobno już “rozesłały wici”. W poniedziałek Radio Zet ujawniło, że Anna Moskwa, szefowa resortu klimatu i środowiska, już na początku marca wystąpiła do premiera z prośbą o zwiększenie rezerw strategicznych węgla kamiennego.
Szef rządu ociągał się dwa miesiące, a potem stworzył rezerwę w wysokości 1/10 prośby Anny Moskwy, czyli tylko 300 tys. ton. Po prawie czterech miesiącach obudził się z letargu i “na sygnale” kazał szukać węgla. Przez wyraźnie spóźnione działania Morawieckiego, przed Polską stanęło widmo zimowego kryzysu energetycznego.
Jest pan zwykłym oszustem!
Węglowy temat zdominował program “Debata Dnia” w Polsat News. Dyskusja między Marcinem Kierwińskim z PO i Marcinem Porzuckiem z PiS-u, momentami miała bardzo wysoką temperaturę. Panowie nie przebierali w słowach.
W pewnym momencie polityk PO zaczął mówić o uzależnieniu Polski przez PiS od rosyjskiego węgla. Ze wszystkich statystyk i danych niezaprzeczalnie wynika, że za rządów tej ekipy import za wschodniej granicy wzrósł.
Dlaczego uzależniliście Polskę od ruskiego węgla, bo tak to należy powiedzieć. Dlaczego sprowadzaliście tego węgla rekordowo dużo? Niech pan powie, dlaczego. – My czyli kto? – dopytywał Marcin Porzucek z partii rządzącej. – PiS, PiS, PiS. Pan i pana koledzy – odpowiadał Marcin Kierwiński.
PiS boi się takich twierdzeń jak diabeł wody święconej, więc Porzucek przyparty do muru danymi, których nie da się podważyć, zaatakował personalnie Kierwińskiego. – Jest pan zwykłym oszustem! – wykrzyczał polityk PiS.
My jesteśmy przyzwyczajeni do tego sposobu dyskusji. Za waszych rządów rekordowo wzrósł wwóz rosyjskiego węgla. I to jest wasza wina i tyle. I może pan mnie obrażać, ja wiem, że to jest wasza metoda. Nawet węgla zabrakło w Polsce, jak wy rządzicie. To jest kpina, po prostu kpina – ripostował Kierwiński.
Obaj politycy byli zgodni tylko w jednej kwestii. Z interwencyjnym zakupem węgla trzeba działać szybko i sprawnie.
Źródło: Polsat News