79-letni dziś prezydent USA Joe Biden cierpi na postępującą demencję. Niestety widzimy to na własne oczy. Przykładowo, kilka dni temu oświadczył, że wszystkie najważniejsze światowe religie dopuszczają aborcję.
Joe Biden ma demencję
Objawy demencji to halucynacje, fałszywe wspomnienia z przeszłości, nieprawdziwe zdania czy poruszanie się bez celu. To wszystko może dotykać prezydenta USA!
– To, co nazywam postępującą demencją, zdaje się zdecydowanie pogarszać – powiedziała amerykańskiej gazecie “National Enquirer” psychiatra dr Carole Liebermann. – Nawet nie trzeba być specjalistą, żeby to zauważyć. Widzą to wszyscy od prezydenta Rosji począwszy, a na zwykłych obywatelach skończywszy.
– Zdolności poznawcze Bidena pogarszają się w tempie alarmującym – potwierdza psycholog dr Holly Schiff.
Niestety objawy Bidena są widoczne. Oprócz dziwnej wypowiedzi o aborcji, w połowie kwietnia po przemówieniu odwracał się na wszystkie strony, podając rękę komuś, kto stał obok niego. Problem w tym, że obok niego nie było ani jednej osoby.
– To dla mnie kliniczny objaw halucynacji – powiedział Schiff. – Omamy wzrokowe spowodowane są zniszczeniami tkanki mózgowej zazwyczaj występującymi w średnim lub zaawansowanym stadium demencji.
Niedawno ponoć zdawał się być zdezorientowany, gdy chodził bez celu po ogrodach Białego Domu. Do tego przedstawił wiceprezydent Kamalę Harris jako prezydenta, a swą wnuczkę jako zmarłego syna.
To nie koniec. W czasie wizyty w Polsce powiedział, że Putin nie może pozostać przy władzy oraz że ewentualny atak atomowy Rosji na Zachód spotka się z “jakąś” odpowiedzią USA. Tego typu gafy są bardzo groźne w dobie napięć geopolitycznych.
Wymiana na Harris?
Możliwe, że w Białym Domu powstał już plan, by to Kamala Harris de facto zaczęła być prezydentem (może stąd dziwna wpadka Bidena, gdy tak ją określił? może taki scenariusz był przy nim omawiany?). W każdym razie człowiek w stakim stanie psychicznym nie powinien stać na czele USA. Zwłaszcza w takim okresie jak obecny.
Źródło: National Enquirer