– To głosowanie przejdzie do historii. PiS zniszczył wolność i demokrację parlamentarną – mówią posłowie opozycji. Za głosowało 235 posłów, 192 było przeciw, 23 wstrzymało się od głosu. Posłowie PiS-u ten wynik przyjęli owacją na stojąco. Projekt był procedowany niezgodnie z regulaminem Sejmu, w 3 dni. Nocne posiedzenie sejmowej komisji sprawiedliwości także przejdzie do historii. Jutro rano projektem zajmie się Senat. A dzisiaj przed Pałacem Prezydenckim o godz. 20 protest w obronie wolnych sądów.
Bardzo smutny dzień dla Polski
– Partyjniactwo i podporządkowanie prezesowi Kaczyńskiemu wzięło górę. Bardzo smutny dzień dla Polski, bardzo smutny dzień dla wolności. Ale Polacy nie pozwolą odebrać sobie wolności i wypchnąć Polski z UE. Polacy odsuną PiS od władzy – komentował w rozmowie z wiadomo.co na gorąco, tuż po głosowaniu, poseł PO Borys Budka, były minister sprawiedliwości.
Według niego, opozycja zrobiła wszystko, aby nie dopuścić do uchwalenia ustawy: – Robiliśmy wszystko, ale arytmetyka sejmowa jest nieubłagana. PiS chciał, żeby powtórzyły się obrazki z 16 grudnia, bo wie, że gra na emocjach. Wiemy, jaka jest matematyka, znamy reguły parlamentarne, PiS je złamał.
– To głosowanie przejdzie do historii Polski jako czarna karta, w której Polska przestała być państwem demokratycznym, w którym obowiązuje trójpodział władzy i Polacy mają zagwarantowany dostęp do niezależnych sądów – komentuje w rozmowie z wiadomo.co posłanka Nowoczesnej Kamila Gasiuk-Pihowicz.
Posłowie opozycji zapraszają wszystkich na demonstrację, która odbędzie się dzisiaj o godz. 20 przed Pałacem Prezydenckim. Oczekują od Andrzeja Dudy zawetowania tzw. pakietu sądowego, czyli ustaw o KRS, ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym.
– Teraz wszystko w rękach prezydenta Andrzeja Dudy. Jeżeli nie będzie chciał zostać oszukany przez PiS, to musi zawetować te 3 ustawy. To jest dzień próby dla prezydenta – mówi Borys Budka. A Kamila Gasiuk-Pihowicz dodaje: – Polacy muszą wyrazić swój sprzeciw w sprawie oddawania sądów politykom. To jest wyjątkowo niebezpieczne dla wszystkich. Presja ma sens.
“Niszczenie wolności i demokracji”
– Takie dni jak ten dzisiejszy przechodzą do historii i to jest czarna historia naszego państwa. Dzisiaj jest dzień, w którym niszczycie prawo Polaków do niezawisłego sądu, niszczycie elementy wolności i demokracji parlamentarnej – mówił jeszcze przed głosowaniem lider PO.
Grzegorz Schetyna pytał też: – Dlaczego chcecie zniszczyć demokrację i odebrać Polakom wolność? Dlaczego to jest silniejsze od was? Dzisiaj macie wybór. Każde głosowanie będzie zapisane w historii, będziecie tłumaczyć się przed dziećmi i wnukami, dlaczego to zrobiliście, dlaczego zniszczyliście polską rację stanu i polską wolność.
PO wnioskowała też o wykluczenie z głosowania posłów PiS, którzy mają lub będą mieli sprawy przed niezależnymi i niezawisłymi sądami. Złożony – zignorowany.
Oto główni beneficjenci PiSowskiego skoku na Sąd Najwyższy. To ich osądzić miał SN. To oni głosowali we własnej sprawie aby uciec przed karą pic.twitter.com/uo081SEHbZ
— Marcin Kierwiński (@MKierwinski) 20 lipca 2017
“O tyranii. 20 lekcji z XX wieku”
Książkę Timothy’ego Snydera o takim tytule lider Nowoczesnej przekazał podczas debaty marszałkowi Joachimowi Brudzińskiemu. Nieprzypadkowo. – Za każdym razem idziecie dalej. Apeluję do Polaków, abyśmy byli wszyscy razem, bo tylko razem możemy ich pokonać. (…) Czekają nas kolejne walki – o wolne media, sumienia i Internet – mówił z sejmowej mównicy Ryszard Petru.
Z prośbą “cofnijcie się o krok” zwracała się tuż przed głosowaniem Barbara Dolniak i ostrzegała: – Mówię jako były sędzia, nie przestraszycie wszystkich sędziów. Lepiej zrezygnować z tego zawodu niż ulegać wpływom i naciskom.
“Partia rządzi, partia sądzi”
Opozycja kilka razy na tej ostatniej prostej, oczywiście bezskutecznie, wnioskowała o przerwę w obradach. Lider PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz chciał, aby na sali pojawił się prezydent: – Przerwa jest potrzebna, aby mógł przybyć prezydent, bo jest obrażany przez tę ustawę. Panie prezydencie, pan jest jedyną osobą, która może zatrzymać to szaleństwo i proszę to zrobić!
Posłowie opozycji nie mają też wątpliwości, że ustawa jest niezgodna z konstytucją i podczas jej prac złamano prawie wszystkie zapisy regulaminu Sejmu. Prace trwały 3 dni. Na jedynym posiedzeniu komisji sprawiedliwości wczoraj w nocy opozycja nie była dopuszczana do głosu, a jej poprawki zostały odrzucone – podobnie jak dzisiaj na sali – w jednym głosowaniu tzw. blokowym.
Jednym słowem – partyzantka legislacyjna i zmiana ustroju państwa.
Zdjęcie główne: Jarosław Kaczyński, Fot. Piotr Drabik, licencja Creative Commons
Comments are closed.