Na proteście rolniczej AgroUnii doszło do awantury. Na demonstracji pojawiła się Marianna Schreiber.

AgroUnia zorganizowała w Warszawie manifestację “Strajk Kryzysowy”. Wspólnie z aktywistami klimatycznymi, demonstracja przeszła spod Pałacu Kultury i Nauki pod ministerstwo sprawiedliwości. O przebiegu pikiety pisze Interia.pl

STOP zawalaniu winy za kryzys na zwykłych ludzi. Mówimy jasno: Całkowitą odpowiedzialność za brak węgla, inflację, drożyznę bierze rząd PiS i poprzedni politycy – brzmiał motyw przewodni protestu.

Marianna Schreiber na proteście

Wśród rolników i aktywistów pojawiła się Marianna Schreiber. Żona polityka PiS podeszła pod podest, na którym przemawiał Michał Kołodziejczak.

Reklama

Jest za odzieraniem zwierząt ze skóry. To jest hipokryzja. Ten gość to jest tylko jeden marketing, kasa, nic poza tym – krzyczała, wskazując na lidera AgroUnii.

Do krzyczącej Marianny Schreiber odniósł się Kołodziejczak. – Zobaczcie, robią prowokację, wysyłając swoich ludzi – grzmiał szef rolniczego związku.

Następnie lider AgroUnii wezwał służby porządkowe, by wyprosiły kobietę. Podkreślił przy tym, że pojawianie się “żony polityka PiS, to PiS-owski standard”. Żona Łukasza Schreibera opuściła manifestację. Nie odpuściła jednak i na Twitterze zamieściła wpis uderzający w AgroUnię.

Prosiłam o dialog! Mam wszystko nagrane od początku do końca. Przestańcie okłamywać ludzi. To, co potrafiliście zrobić to wyrzucić ludzi ze „swojego miejsca” i zamknąć im usta. Taki to dialog? – skomentowała.

Nie jest wykluczone, że to początek walki o wpływy wśród zbuntowanych rolników lub próba deprecjonowania ich lidera. Michał Kołodziejczak jest postrzegany przez PiS jako zagrożenie.

Źródło: Interia.pl

Reklama