Katastrofy można było uniknąć, gdyby stosowano procedury. PO prezentuje film, w którym przedstawia 7 możliwości uniknięcia zderzenia samolotu z ziemią. – To nie jest subiektywna interpretacja, ten film opiera się na faktach – mówi poseł Platformy Marcin Kierwiński, szef zespołu odkłamującego teorie Antoniego Macierewicza. Prawda jest znana, przyczyny katastrofy też. Warto to zobaczyć.
7 z 7 możliwości uniknięcia katastrofy TU-154 #10kwietnia. #FaktyoSmoleńsku #PrawdaoSmoleńsku. Zobaczcie cały film: https://t.co/us2JXBcFed pic.twitter.com/t715KBN2Hw
— PlatformaObywatelska (@Platforma_org) 9 kwietnia 2017
Było aż 7 możliwości uniknięcia katastrofy. Należało tylko przestrzegać procedur.
- Samolot nie miał prawa wystartować (załoga nie miała możliwości omówienia lotu dzień wcześniej w pełnym składzie, przybyła na lotnisko z 30-min. opóźnieniem, tylko jeden pilot znał język rosyjski, z 4 członków załogi tylko technik pokładowy miał ważne uprawnienia, aby wsiąść do samolotu).
- Komunikaty pogodowe jasno wskazują na brak warunków do lądowania w Smoleńsku i konieczność lądowania na zapasowym lotnisku lub powrotu do Warszawy.
- Widzialność była 5 razy mniejsza niż wymagana przepisami; w takich warunkach dalsze podejście do lądowania było niezgodne z procedurami.
- 6 km od lotniska załoga powinna podjąć decyzję o odejściu na drugi krąg (samolot za późno rozpoczął procedurę zniżania i był za wysoko nad ścieżką).
- 5300 metrów pierwsza komenda “TERRAIN AHEAD”, samolot obniża się pod zbyt ostrym kątem; powinien, zgodnie z procedurami, zacząć lecieć poziomo, po czym odejść na drugi krąg.
- 3050 metrów kolejne ostrzeżenie “TARRAIN AHEAD”, w ciągu następnych sekund ostrzeżenia padają jeszcze kilkukrotnie; samolot powinien natychmiast odejść na drugi krąg.
- Samolot nie miał prawa zejść poniżej 100 metrów; urządzenie TAWS wydaje polecenie “PULL UP”; to był ostatni moment, w którym należało rozpocząć procedurę odejścia na drugi krąg.
Taka jest prawda
– To nie jest subiektywna interpretacja, opiera się na obiektywnym informacjach, które zebrali eksperci pracujący w komisji Jerzego Millera, opiera się na danych, które ustaliła Naczelna Prokuratura Wojskowa. Ten film mówi tylko o faktach, nie ma w nim interpretacji. A fakty są bardzo wymowne – mówi poseł Marcin Kierwiński.
– Jarosław Kaczyński cały czas mówi, że dąży do prawdy. Może ten film pozwoli mu prawdę poznać. Ona jest znana, tragiczna, ale znana, i kłamstwa Antoniego Macierewicza jej nie zmienią – dodaje poseł Platformy.
Kolejne “rewelacje”, czyli kłamstwa Macierewicza
Tym razem to dysk, który miała ukrywać urzędniczka w Kancelarii Premiera.
– Dysk z materiałami filmowymi (…) został odnaleziony, czy też dotarł do SKW 10 dni temu, ale trzy tygodnie temu z kolei w kancelarii pani premier został odnaleziony cały dysk ze zdjęciami związanymi z tragedią smoleńską – twierdzi minister obrony narodowej.
SKW opublikowała dzisiaj ten “nowy” film:
Problem w tym, że ten film został już opisany 6 lat temu, w raporcie Jerzego Millera na str. 84 i 85.
PiS robi politykę
W poniedziałek, czyli w dniu 7 rocznicy katastrofy, zaplanowano konferencję podkomisji mającej ponownie zbadać przyczyny katastrofy. Przypomnijmy, jej szef Wacław Berczyński wystąpił w piątek tylko po to, żeby powiedzieć, że podkomisja pracuje i udowodni to 1o kwietnia. To spotkanie ma się odbyć w Wojskowej Akademii Technicznej. Berczyński zapowiadał, że w południe, Macierewicz zaprasza na 15. Nawet to świadczy o tym, jaką pozycję ma szef podkomisji i jaki tam panuje chaos.
– To będzie pokaz insynuacji i kłamstw. Podkomisja nie zrobiła nic, pobrała tylko gigantyczne pieniądze z budżetu państwa. Teraz w sposób nerwowy przygotowuje kolejne pseudorewelacje – komentuje Kierwiński.
Tego dnia politycy PO będą na Warszawskich Powązkach i na grobach ofiar katastrofy.
PiS planuje przed Pałacem Prezydenckim państwowe obchody 7. rocznicy katastrofy. Tradycyjnie, o godz. 8.41 odbędzie się apel pamięci z udziałem polityków Prawa i Sprawiedliwości. 0 godz. 16.30 odbędą się uroczystości z udziałem władz państwowych, głos zabierze Andrzej Duda. Wieczorem, po tzw. Marszu Pamięci, tradycyjnie wystąpi Jarosław Kaczyński.
Zdjęcie główne: Marcin Kierwiński, Sławomir Neumann, Fot. Wiadomo.co
Comments are closed.