Widmo wyborczej porażki zagląda PiS w oczy. Obóz władzy musi znaleźć sposób, by w obliczu drożyzny i kryzysów zachęcić ludzi do ponownego głosowania na Zjednoczoną Prawicę. A może wrócić do sprawdzonych metod?
Nowe 500 plus?
Gdy PiS szło po władzę siedem lat temu, na sztandarach niosło projekt 500 plus. Jednak obecnie pół tysiąca złotych nie jest już tak korzystne, jak w momencie wprowadzania świadczenia. Wszystko przez inflację, za którą obok czynników zewnętrznych, takich jak wojna, odpowiada też nieudolna polityka państwa. Pieniądz traci na wartości, 500 plus jest teraz warte poniżej czterystu zł. Należy pamiętać, że świadczenie nie było nigdy waloryzowane. I niewykluczone, że PiS wykorzysta to w przedwyborczej walce. Skoro dawniej 500 plus dało władzę, to może to samo zrobi… 800 plus?
– Z czymś do wyborów musimy pójść. 500 plus jest warte coraz mniej i trzeba zamienić 500 plus na 800 plus. W rządzie jest to mocno rozważane – ujawnia w rozmowie z „Super Expressem” polityk PiS.
Kaczyński ocenia program
Niedawno na temat sztandarowego projektu PiS wypowiadał się Jarosław Kaczyński. Podczas spotkania z wyborcami w Częstochowie przyznał, że „myśli się o jakichś rewaloryzacjach” kwoty świadczenia.
– Ale nie mogę w tej chwili niczego obiecywać – zaznaczył prezes. Warto zwrócić uwagę, że jeszcze w czerwcu Kaczyński uznał, że waloryzacja programu do poziomu 700 zł to „wyraźne posunięcie proinflacyjne”. Czyżby słabsze sondaże zmieniły tę optykę?
Co ciekawe, lider PiS przyznał, że program… zawiódł i nie zrealizował swojego pierwotnego celu, a więc poprawy dzietności w Polsce. Jak stwierdził, optymistyczny obraz sytuacji w Polsce “są poważne rysy, chociażby sytuacja demograficzna”.
– Dzieci jest za mało i nie bardzo wiadomo, co z tym zrobić – dodał prezes. – Wiadomo już, że samo 500 plus nie zadziałało. Na pewno, postęp mogłyby przynieść tanie, łatwe do zdobycia mieszkania, ale to też nie wystarczy – ocenił Jarosław Kaczyński.
Źródło: Super Express, Polityczne.info
Crowdmedia.pl