To był rok zmiany. Ale niedobrej zmiany. PiS wygrało wybory 25 października 2015 roku. A później wydarzenia potoczyły się bardzo szybko. Co przyniósł 2016 rok?
- Przejęcie mediów publicznych. Jacek Kurski zostaje prezesem Telewizji Polskiej, a Barbara Stanisławczyk prezesem Polskiego Radia. Pracę w mediach traci ok. 500 osób. Powstaje Rada Mediów Narodowych, na jej czele staje były poseł PiS Krzysztof Czabański.
- Protesty organizowane przez KOD i opozycję pod hasłem “Wolne media”.
- Minister obrony narodowej powołuje podkomisję ds. ponownego zbadania przyczyn katastrofy smoleńskiej oraz nową Komisję Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego. W ich skład wchodzą tzw. eksperci Antoniego Macierewicza. On publicznie zapowiada, że niedługo “runie gmach smoleńskiego kłamstwa”.
- Rząd odmawia publikacji wyroków Trybunału Konstytucyjnego dotyczących uchwalonych przez PiS ustaw o TK. Według rządu, komunikaty TK nie spełniają przesłanek ustawowych i nie mogą być uznane za wyrok.
- Komisja Europejska wszczyna wobec Polski procedurę dotyczącą ochrony państwa prawa ze względu na to, że wiążące zasady dotyczące TK nie są przestrzegane. Procedura cały czas trwa. Rząd nie bierze pod uwagę żadnych zaleceń, przekonuje, że nic złego się w kraju nie dzieje.
- Sytuację w Polsce obserwuje także Komisja Wenecka. Zaproszona przez rząd, a później obrażana. Wezwała do pełnego poszanowania i wprowadzenia w życie orzeczeń TK. W odpowiedzi usłyszała, że jej działania mają “charakter stronniczy”.
- Manifestacja KOD pod hasłem “My, naród” m.in. w obronie Lecha Wałęsy. Ulicami Warszawy przeszło ok. 80 tys. osób.
- Demonstracje w kilku miastach pod hasłem “Przywróćmy ład konstytucyjny”. To wezwanie rządu do publikacji orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego.
- Parlament Europejski przyjął rezolucję dotyczącą Polski, w której stwierdza, że paraliż TK zagraża demokracji, prawom człowieka i praworządności. Ale według premier Beaty Szydło, to była polityczna rezolucja, a PE dał się wciągnąć w grę polityczną Platformy Obywatelskiej.
- 6. rocznica katastrofy smoleńskiej. PiS organizuje własne obchody. Jak zwykle przed Pałacem Prezydenckim przemawia Jarosław Kaczyński: “Sprawiedliwość może być tylko wtedy, gdy śledztwa przyniosą odpowiednie wyniki. Wiem, że zaczęło się prawdziwe śledztwo”; “Wciąż rzucają w nas kamieniami, wciąż chcą zrzucić na nas lawinę. Dojdziemy do szczytu, jeżeli będziemy szli w zwartym szeregu”.
- Sejm uchwala kilka ustaw o Trybunale Konstytucyjnym. Ignorując każdy krytyczny głos i opinię. Debaty i głosowania w środku nocy stają się normą. Twarzą rozkładu Trybunału staje się poseł PiS Stanisław Piotrowicz. A zdjęcie posła PO Borysa Budki autorstwa Filipa Błażejowskiego staje się symbolem walki o niezależny TK:
Oto zdjęcie-symbol walki o #TrybunałKonstytucyjny https://t.co/FtlyX7cPq3 pic.twitter.com/CwznOnGgmW
— Polska Na Gorąco (@PolskaNaGoraco) 22 grudnia 2015
- Podczas szczytu NATO w Warszawie prezydent Stanów Zjednoczonych Barack Obama wyraża zaniepokojenie z powodu “pewnych działań rządu i impasu wokół polskiego Trybunału Konstytucyjnego”.
- Sejm powołuje komisję śledczą ds. Amber Gold. Jej głównym celem – jak mówi opozycja – ma być tylko polityczna walka.
- Marek Kuchciński to najbardziej stronniczy marszałek Sejmu, knebluje usta opozycji, depcze konstytucję, ustawy i regulamin Sejmu – tak opozycja uzasadnia wniosek o jego odwołanie. Wniosek oczywiście odrzucono. Marszałek Kuchciński to dobry żołnierz prezesa.
- Pierwsze zmiany w rządzie: premier odwołuje ministra skarbu Dawida Jackiewicza, a ministerstwo jest likwidowane. CBA rozpoczyna kontrolę w pięciu strategicznych spółkach skarbu państwa, dotyczą zawieranych umów. Do tej pory nie znamy wyników tej kontroli.
- Dymisja ministra finansów Pawła Szałamachy, jego obowiązki przejmuje wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki.
- Sprawa Misiewicza – najbliższy współpracownik Antoniego Macierewicza, rzecznik MON, dyrektor gabinetu politycznego ministra, bez odpowiednich kwalifikacji zostaje członkiem Rady Nadzorczej Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Tygodnik “Newsweek” opisuje, jak usiłował namówić radnych PO do zmiany barw, obiecując im pracę w spółkach Skarbu Państwa. Zostaje zawieszony, ale później do MON wraca.
- Opozycja organizuje akcje #PiSiewicze i #Misiewicze – szuka i publicznie pokazuje osoby, które bez wykształcenia, bez doświadczenia, bez kompetencji, ale zawsze z poparciem PiS otrzymują pracę w państwowych instytucjach. Do tej pory udało się wytropić 427 takich beneficjentów Dobrej Zmiany.
- W niejasnych okolicznościach zerwano negocjacje w sprawie zakupu śmigłowców Caracal. To poskutkowało poważnym napięciem w stosunkach z Francją. Do tej pory nie wiadomo, jakie będzie wyposażenie polskiej armii.
- Minister obrony narodowej z sejmowej mównicy rzuca poważne oskarżenie: Egipt sprzedał Rosji mistrale za jednego dolara. Do tej pory nie wiadomo, skąd minister Antonii Macierewicz miał takie informacje. Nikt nigdy ich nie potwierdził, ale w świat poszło.
- Sejm przyjmuje ustawę powołującą do życia Wojska Obrony Terytorialnej. Ten pomysł ministra obrony narodowej budzi duże kontrowersje. Opozycja mówi o bojówkach Macierewicza, które mogą odstraszać działania antyrządowe.
- Tzw. czarne protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Po tym, jak Sejm odrzucił obywatelski projekt liberalizujący to prawo, a skierował do dalszych prac w komisjach projekt zakazujący aborcji. Ostatecznie PiS decyduje się odrzucić także ten projekt. PiS jednak się czegoś, a właściwie kogoś boi?
- 35. rocznica wprowadzenia stanu wojennego – Polska podzielona. Dwie manifestacje w stolicy: marsz organizowany przez KOD “Stop dewastacji Polski” i uroczystości organizowane przez PiS. Partia rządząca chciała pokazać siłę, ale pokazała, że jej siła mobilizacji spada.
- Rząd decyduje się na reformę edukacji i to w trybie natychmiastowym. Chce wrócić do tego, co było. Minister Anna Zalewska nie przejmuje się głosami sprzeciwu samorządów, nauczycieli i opozycji. Wszyscy boją się ogromnego chaosu.
- PiS przejmuje Trybunał. Kadencję kończy prof. Andrzej Rzepliński. Nowym, powołanym przez prezydenta w tempie ekspresowym prezesem TK zostaje sędzia Julia Przyłębska. “To polityczny oficer” – grzmi opozycja, a udowadnia to pierwszą decyzją – włączając do składu orzekającego troje tzw. sędziów-dublerów wybranych nielegalnie przez PiS.
- KOD demonstruje przed Trybunałem Konstytucyjnym – dziękując odchodzącemu prezesowi, prof. Andrzejowi Rzeplińskiemu. Do końca walczył o niezależność Trybunału. Musiał odejść. PiS wygrał.
- PiS proponuje nowe zasady pracy dziennikarzy w Sejmie. Chce “wyrzucić” dziennikarzy z budynku głównego. Zakazać obserwowania obrad z sejmowej galerii, wstępu na sejmowe komisje i rozmowy z politykami na sejmowych korytarzach. To zamach na wolność słowa – komentują dziennikarze i protestują. Do marszałka Kuchcińskiego trafia list podpisany przez 28 szefów redakcji. Bez reakcji.
- Poseł PO Michał Szczerba zostaje wykluczony z obrad, bo wszedł na mównicę sejmową z kartką z napisem “WOLNE MEDIA”. Rozpoczyna się okupacja sali plenarnej przez posłów opozycji.
- Marszałek Kuchciński przenosi obrady do Sali Kolumnowej Sejmu, tam bez udziału posłów opozycji i najprawdopodobniej bez kworum PiS przyjmuje m.in. projekt ustawy budżetowej.
- Przed Sejmem dochodzi do spontanicznego protestu. Policja wkracza do akcji, gdy teren Sejmu opuszcza prezes PiS. Pojawia się zdjęcie, które staje się symbolem tych wydarzeń; użytkownicy Twittera komentowali na gorąco:
W rocznicę masakry “Wujka” wyjeżdżający z Sejmu Kaczyński śmieje się widząc, jak policja bije protestujących Polaków… pic.twitter.com/jQw87cPbNI
— Październikowa (@Pazdziernikowa) 17 grudnia 2016
- Opozycja domaga się przede wszystkim powtórki głosowań budżetowych i obecności dziennikarzy w Sejmie na dotychczasowych zasadach. Okupacja sali plenarnej cały czas trwa. Co najmniej do 11 stycznia.
To tylko fragment większej całości. PiS zagarnia państwo na wszystkich frontach, oddala Polskę od Europy, podejmuje ryzykowne decyzje ekonomiczne, wycofuje się z wielu obietnic, buduje własne, odbiegające od rzeczywistości narracje, izoluje opozycję. I to właśnie dla niej rok 2017 będzie wyzwaniem. Opór wobec antydemokratycznych i antywolnościowych działań władzy to zadanie poważniejsze niż mogło się wydawać, szczególnie tym, którzy nawoływali, by “nie straszyć PiS-em”. Wszystkie obawy się potwierdziły, a następnych przybywa.
Do siego roku!
Zdjęcie główne: Jarosław Kaczyński i Andrzej Duda, autor Piotr Drabik, źródło Wikipedia
Comments are closed.