– Nawet jeżeli przyjąć tą niemającą nic wspólnego z rzeczywistą wartością, sposób przeliczania euro na złotówki. Bo przecież w Niemczech euro nie jest warte więcej niż trzy złote. Nawet jest mniej warte, a nie 4,50 czy prawie 5 zł – powiedział Kaczyński. – Tak to się zmienia pod naszymi rządami i mogę uczciwie powiedzieć, dzięki naszym rządom – dodał.

I właśnie to ostatnie stało się powodem tego, że internet od wczoraj kpi z prezesa PiS.

No, teraz to mi Jarosław Kaczyński zaimponował. Żebym dobrze zrozumiał… u nas euro za 4,70 PLN, a u Niemców tylko za 3,00 PLN? I dlatego oni mają gorzej niż my? Już lepiej, jak się prezes geografią zajmował” – napisał na Twitterze prof. Marek Belka, były prezes Narodowego Banku Polskiego.

Reklama

“Kto nagadał prezesowi, że euro chodzi po 3 zł. Przyznać się!” – żartował Krzysztof Brejza z Koalicji Obywatelskiej.

“Wy się śmiejecie, że Jarek powiedział, że euro jest po 3 złote, ale może to oficjalny kurs wymiany dla pisowców? Walutę za PRL-u też kupowali partyjniacy po cenie urzędowej” – dorzucił Roman Giertych.

“To, że Kaczyński Brejzę pomylił z Mejzą, a Inowrocław z Włocławkiem. Potem myśli, że euro jest po 3 zł, pokazuje, że ten człowiek mentalnie już nie dojeżdża. Nie jest w stanie samodzielnie funkcjonować. Jest zagrożeniem dla państwa, nie jest w stanie racjonalnie podejmować decyzji” – napisał Marcin Tyc z “Historii Bez Cenzury”.

Internauci też nie zawiedli memami:

Tygodnik NIE chce zaś skupić wszystkie euro z rynku:

Źródło: wp.pl

Reklama