Człowiek, który jest szefem partii opozycyjnej, jedyny program, jaki przedstawia jest taki, że jeśli nie wygra wyborów w sposób demokratyczny, to będzie gromadził ludzi na ulicach – czyli będzie robił pucz, jakiś zamach stanu – a jeśli wygra wybory to pierwszą rzeczą jaką zrobi, to złamie prawo i wyrzuci z gmachu Narodowego Banku Polskiego prezesa Glapińskiego, który rzekomo, według niego, jest wybrany nielegalnie, chociaż został wskazany przez prezydenta i wybrany przez demokratyczną większość – mówił Czarnek. Jak stwierdził, „jedyny program PO to pucz, zamach stanu i łamanie przepisów prawa”.

Jeżeli ktoś, kto mieni się być człowiekiem, który nawołuje do praworządności w Polsce – jakoby w Polsce rzekomo nie było praworządności – który skarży, donosi na Polskę i Polaków za granicą permanentnie, że jest niepraworządna, a sam na publicznym wiecu mówi, że będzie łamał przepisy prawa, to jest ktoś, kto w moim przekonaniu nie zasługuje na poparcie Polaków – ocenił Czarnek. Stwierdził też, że „nawet portal Onet ocenił wystąpienie Tuska jako 40 minut ataku na PiS”.

Krótko mówiąc: wielka pustka programowa PO, co też nie jest dziwne – skwitował minister i, dla porównania, stwierdził, że dzięki rządom PiS Polacy widzą „politykę czynów i konkretnych reform programowych, które były wdrażane”. Minister wychwalał swój obóz za „programy społeczne, programy gospodarcze, programy infrastrukturalne, które przyniosły kompletne zmiany w Polsce”. Miał na myśli Polski Ład czy mieszkania plus, do których można dojechać jednym z miliona samochodów elektrycznych?

Źródło: PAP

Reklama
Reklama