Nie wstydźmy się tych najprostszych dzisiaj słów. Kochamy Cię, Polsko – mówił dzisiaj Donald Tusk. Były premier i szef Rady Europejskiej razem z liderem PO Grzegorzem Schetyną złożył kwiaty przed pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Tak opozycja rozpoczęła świętowanie 100-lecia niepodległości. – 11 listopada 2019 roku stąd zacznie się wielki wspólny marsz, gdzie wszyscy będziemy mówić, że Polska może być wspólnotą – zapowiedział przewodniczący PO. To pierwsze od lat wspólne wystąpienie Tuska i Schetyny. To zapewne zapowiedź powrotu byłego premiera do polskiej polityki. Jako szef Rady Europejskiej uczestniczył także w oficjalnych uroczystościach przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Andrzej Duda mówiąc o jedności nie raczył go nawet przywitać.
“Wybacz nam, Polsko”
Złożeniem kwiatów przed pomnikiem Józefa Piłsudskiego PO rozpoczęła świętowanie 100-lecia odzyskania niepodległości.
– Wtedy Polscy politycy potrafili być razem, dzisiaj polska polityka jest podzielona i skłócona, nie możemy razem świętować. Polskie ulice będą zajęte przez tych, którzy odpychają wspólnotę europejską, żyją nienawiścią i niechęcią. Ulicami Warszawy czy Wrocławia przejdą ludzie, którzy nie chcą wspólnoty. Za rok stąd zacznie się wielki wspólny marsz, gdzie wszyscy będziemy mówić, że Polska może być wspólnotą w UE, dumnych ludzi, którzy pamiętają o swojej historii, chcą łączyć a nie dzielić – zapowiedział lider PO.
Grzegorz Schetyna wystąpił razem z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem. Czego on życzy Polsce?
– Dzisiaj, 11 listopada życzę naszej niepodległej Rzeczpospolitej, w jej setne urodziny i wszystkim rodakom kolejnych 100 lat i jeszcze więcej, w szczęściu i pokoju. Wiem, że na co dzień spieramy się między sobą o kształt RP, o przyszłość naszego państwa. I wiem, że czasami za mocno. Więc wybacz nam, Polsko. Ale też wiem dzisiaj, czuję to szczególnie mocno, że to, co nas łączy, jest o wiele mocniejsze i o wiele ważniejsze, bo to jesteś Ty, Polsko. W te urodziny, te polskie urodziny chciałbym powiedzieć najprostsze słowa. Nie wstydźmy się tych najprostszych dzisiaj słów. Kochamy Cię, Polsko – mówił Donald Tusk.
Na miejscu byli nie tylko politycy Platformy Obywatelskiej. Byłego premiera przywitać przyszli także warszawiacy.
Tłumy Polaków przyszły dziś, by razem z @donaldtusk świętować #100latNiepodległości #11Listopada ✌??
? lat Polsko! Będzie pięknie! pic.twitter.com/ocWUUzK7IK
— Grzegorz Drobiszewski (@GDrobiszewski) 11 listopada 2018
Dokładnie 45 minut wcześniej, kiedy kwiaty przed tym samym pomnikiem składał Andrzej Duda, to miejsce wyglądało zupełnie inaczej.
Widać różnicę prawda ? #100latNiepodleglosci pic.twitter.com/711V2dJG2f
— Grzegorz Furgo (@GrzegorzFurgo) 11 listopada 2018
Czy to zdjęcia przyszłych kandydatów na prezydenta? Wiele na to wskazuje. To, co ostatnio robi i mówi Donald Tusk, wygląda jak zapowiedź powrotu do polskiej polityki.
To oczywiście wróżba na przyszłość, że Tusk staje obok Schetyny dzień po ostrym przemówieniu politycznym, w którym omawia zagrożenia na świecie, wskazuje przeciwnika, odradza czekanie na rycerza na białym koniu i zachęca demokratów do walki. Państwo PiS przeczuwa swój zmierzch.
— Przem.Szubartowicz (@PSzubartowicz) 11 listopada 2018
Grzegorz Schetyna i Donald Tusk- przyszły premier RP i prezydent RP?
W tę stronę chce zmierzać PO. Pytanie, czy w tym samym kierunku chce zmierzać większość Polaków?— Jacek Nizinkiewicz (@JNizinkiewicz) 11 listopada 2018
Zlekceważony przez władze. “Małostkowość przeradza się w małość”
Donald Tusk jako szef Rady Europejskiej był jedynym europejskim politykiem, który pojawił się na oficjalnych uroczystościach przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Przez prezydenta nie został zauważony, przywitany, a miejsce dla niego znalazło się właściwie na samym końcu. Nie przeszkodziło to Andrzejowi Dudzie zapewnić w przemówieniu, że “pod biało-czerwonym sztandarem jest miejsce dla każdego”. Taki pisowski styl.
Prezydent Duda nie dostrzegł w czasie uroczystości przy GNŻ przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska. Sytuacja w której małostkowość przeradza się w małość.
— Leszek Miller (@LeszekMiller) 11 listopada 2018
Prezydent wzywa na uroczystościach do jedności narodowej. Jednocześnie łamie się protokół dyplomatyczny i nie wyczytuje w oficjalnym powitaniu szefa Rady Europejskiej. Ależ to jest słabe.
— Piotr Maciążek (@Piotr_Maciazek) 11 listopada 2018
Pan @AndrzejDuda przywitał wszystkich poza ustawionym z boku w 4 rzędzie Przewodniczącym Rady Europejskiej, jedynym europejskim przywódcą, który przyjechał do Warszawy. Im bardziej będziecie @donaldtusk -a lekceważyć i poniżać tym bardziej przegracie.
— Krzysztof Luft (@KrzyLuft) 11 listopada 2018
Zdjęcie główne: Donald Tusk i Grzegorz Schetyna, Fot. ARWC