– Jedynym celem mojego działania była ochrona interesu społecznego – mówi poseł PO Michał Szczerba. Na Twitterze opublikował zdjęcie funkcjonariusza policji z pobitym demonstrantem. Policja zapowiada, że skieruje sprawę do prokuratury. Ale nie chodzi o pobicie demonstranta, tylko ujawnienie wizerunku policjanta. Do zdarzenia doszło w piątek podczas protestów w obronie wolnych sądów. W poniedziałek ustawami zajmuje się Senat. A marszałek Stanisław Karczewski protestujących nazywa świrami. To jest właśnie szacunek w wykonaniu polityków partii rządzącej.
Wpis obnażający brutalność policji
“Starszy aspirant Robert Sawera i obywatel Bartosz Adamczyk. Jeden z oddaniem służy władzy, drugi broni wolnych sądów” – to wpis na Twitterze posła PO, który podczas piątkowej demonstracji przed Sejmem widział, jak policja traktowała protestujących:
Starszy aspirant Robert Sawera i obywatel Bartosz Adamczyk. Jeden z oddaniem służy władzy, drugi broni #WolneSądy. fot.(C) JohnBoB & Sophie Art pic.twitter.com/IwaqHZkjvd
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) 21 lipca 2018
Okazuje się, że problemem dla ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz samej policji nie jest zachowanie funkcjonariusza, ale zachowanie posła opozycji.
“Bulwersujący i skrajnie nieodpowiedzialny wpis Posła na Sejm RP” – tak o wpisie posła PO napisał szef MSWiA. Jednocześnie Joachim Brudziński zapowiedział, że sprawą zajmie się Departament Prawny ministerstwa.
Sprawę do prokuratury kieruje policja. – Musimy zapewnić bezpieczeństwo funkcjonariuszom i ich bliskim. Komendant główny policji złoży zawiadomienie do prokuratury w sprawie opublikowania wizerunku i danych policjanta pod Sejmem – poinformował rzecznik komendanta głównego mł. insp. Mariusz Ciarka.
Poseł Michał Szczerba w mediach społecznościowych umieścił także film pokazujący, co działo się z Bartoszem Adamczykiem.
Bartosza Adamczyka znalazłem w krzakach na terenie Sejmu, wokół niego stali policjanci. Leżał na ziemi. “Stawiano mi buty na głowie, na lewe ucho i na prawe ucho”. “Podduszali mnie bardzo”, “Policjanci jeden do drugiego mówił: PODDUŚ GO BARDZIEJ!” #WolneSądy #SejmJestNasz 2/3 pic.twitter.com/cmkUQu5U4P
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) 21 lipca 2018
Protestującego Bartosza Adamczyka wyciągnęli z tłumu. Zaciągnęli na zadrzewiony teren, w sejmowe krzaki, bo tam trudniej dochodzi monitoring. Tam był przyduszany, ich buty były na jego głowie. Skąd my to znamy? Wrocławski komisariat? Pełna bezkarność i ochrona politycznej władzy! pic.twitter.com/MSdmBcAR13
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) 21 lipca 2018
Szczerba: Władza odwraca kota ogonem
– Jedynym celem mojego działania była ochrona interesu społecznego. Koncentrowanie się przez ministra Brudzińskiego i policję na moim wpisie, a nie na samym zdarzeniu, jakie miało miejsce w piątek, jest odwracaniem uwagi od nadzwyczajnej brutalności policji, którą odczuli młodzi ludzie protestujący w obronie wolnych sądów – mówi w rozmowie z wiadomo.co poseł PO Michał Szczerba. I dodaje: – Moim zadaniem jako posła jest być z obywatelami i obserwować to, co dzieje się, kiedy demonstrują i kiedy są zatrzymywani. Obywatele nie mogą czuć się samotni.
Według niego zarzuty o publikowanie wizerunku funkcjonariusza na służbie są “absurdalne”. A wpisy ministra Brudzińskiego i działania policji nazywa “zorganizowaną akcją”. – Mamy do czynienia z akcją, która ma na celu przestraszyć społeczeństwo, wywołać efekt mrożący i zniechęcić do rejestrowania coraz bardziej brutalnych akcji policji – oburza się Szczerba.
Zapowiada, że będzie cały czas przyglądał się temu, co dzieje się w trakcie protestów. Tym bardziej, że zapowiadane są kolejne. W tym tygodniu Senat ma przyjąć ustawy pozwalające m.in. na ostateczne przejęcie SN.
– Mam nadzieję, że w policji Brudzińskiego standardem nie jest but na twarzy obywatela i rzucanie młodych ludzi o ścianę. Zamiast dokładnie wyjaśnić tę kwestię podążają za standardami wcześniej znanymi ze sprawy Stachowiaka, które można nazwać “ręka rękę myje” – dodaje poseł opozycji.
Kto protestuje przed Sejmem? “Świry”
Na spotkaniu z wyborcami w Gdyni Marszałek Senatu mówił o barierkach stojących przed Sejmem. Dla Stanisława Karczewskiego stanowią one ochronę posłów przed “świrami”. Jedna z kobiet wytknęła mu, że barierki przed Sejmem są powodem do wstydu. – Proszę pani, barierki są, żeby świry się tam nie dostawały i nie szkodziły – rzucił marszałek Karczewski.
Maski opadają. – To skandaliczna próba stygmatyzowania protestujących. Marszałek Senatu powinien się takich słów wstydzić! – komentuje krótko poseł Michał Szczerba.
Stanisław Karczewski nie odniósł się do swoich słów.
Zdjęcie główne: Michał Szczerba, Fot. Flickr/PO, licencja Creative Commons
Comments are closed.