– Nasze działania z jednej strony idą w kierunku osłony tych, którzy są najbardziej potrzebujący, najmniej zamożni, a z drugiej strony – są to działania interwencyjne, jak na rynku nawozów, na rynku węgla, na rynku kredytów hipotecznych czy na rynku paliw. Trzecim obszarem są działania inwestycyjne. Inwestujemy w przyszłość i z tego również powodu są potrzebne środki unijne. To są działania antyinflacyjne, które chronią portfele Polaków i jednocześnie bronią Polski przed recesją – stwierdził w rozmowie z Polskatimes.pl.

PiS jest chyba bliski wywieszenia białej flagi w wojnie z inflacją. Kolejne wybory wygra zapewne ta partia, która przedstawi najlepszy pomysł na walkę z wysokimi cenami.

Źrodło: Polskatimes.pl, TVN24

Reklama