Ostatnie harce Solidarnej Polski dotyczące kamieni milowych mają drugie dno. Partia nie zrezygnowała z budowania swojej tożsamości.

Ostanie dwa tygodnie to potężne wstrząsy w prawicowej koalicji rządzącej. Solidarna Polska skoczyła do oczu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu za brak uzgodnień dotyczących niektórych kamieni milowych zawartych w Krajowym Planie Odbudowy (KPO). Harce mają także związek ze startem w wyborach parlamentarnych.

Dalszy ciąg artykułu znajduje się TUTAJ

Reklama