W Sądzie Najwyższym odbyła się debata z cyklu “Wyzwania demokracji”, zorganizowana wspólnie przez nasz portal i Fundację Państwo Prawa, z udziałem prof. Jadwigi Staniszkis i Prof. Adama Strzembosza. Znana socjolog i były Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego dyskutowali o proponowanej przez PiS tzw. reformie sądownictwa. Debatę poprowadził redaktor naczelny portalu wiadomo.co Przemysław Szubartowicz.

Po zawetowaniu przez prezydenta ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa Andrzej Duda przedstawił własne projekty i przesłał je do Sejmu. Według ekspertów, są niezgodne z prawem, bo prowadzą do wyboru sędziów przez polityków, ale PiS i tak nie chce ich poprzeć w takiej wersji.

Andrzej Duda trzy razy spotkał się w tej sprawie z prezesem PiS-u, w piątek ma się spotkać po raz trzeci. Do czego Jarosław Kaczyński przekona prezydenta? Na razie “reforma sądownictwa” została zastopowana. Ale co dalej?

Prof. Jadwiga Staniszkis i prof. Adam Strzembosz nie szczędzili gorzkich i mocnych słów.

– Uważam, że nie ma umowy między prezydentem i PiS-em. Tu chodzi o wykorzystywanie zależności.

Reklama

Obie strony prowadzą do tego samego, upolitycznienia sądów i zatarcia podziału władz. To, co cechuje Jarosława Kaczyńskiego, to całkowity brak zaufania do kogokolwiek. To przeniesione do polityki ma tak niszczący efekt – mówiła prof. Staniszkis.

Socjolog uderzyła się także we własne piersi: – Czuję się odpowiedzialna po wyborach, bo głosowałam na PiS. Nie przypuszczałam, że jest taka potrzeba irracjonalnego niszczenia państwa. To jest cofanie się, niszczenie nowoczesnego państwa demokratycznego. Najbardziej szokujące jest to, że w warunkach demokracji z użyciem procedur parlamentarnych coś takiego może się zdarzyć.

Według prof. Strzembosza, weto prezydenta w pewnym sensie zablokowało zmianę. Ale na jak długo? – Weto prezydenta to jest blokada, która zaskoczyła twórcę koncepcji reformy sądownictwa w Polsce. Ale

PiS idzie po swoje i po drodze łamie konstytucję. Ale najważniejsze teraz jest to, że pod różnymi pozorami i hasłami władza chce zohydzić sądownictwo – diagnozował były Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego.

Co możemy zrobić? – Demokracja zawsze ustąpi przed siłą, chyba że dojdzie do wybuchu, w którym siła zostanie wyparta przez inną siłę. Gdyby na polskie ulice wyszło 500 tys. ludzi, to nawet bez użycia siły byłaby to manifestacja, która mogłaby powstrzymać dewastację systemu prawnego. To, co proponuje PiS, nie jest żadną reformą sądownictwa, chodzi tylko o nagą władzę i na to nie mogę się zgodzić – mówił prof. Strzembosz.

Poniżej dołączamy wersję audio całej debaty. Zapraszamy do jej wysłuchania.

Udostępniamy też trzyczęściowy zapis wideo, który został opublikowany na stronie press.warszawa.pl


Zdjęcie główne: Przemysław Szubartowicz, Adam Strzembosz, Jadwiga Staniszkis, Fot. wiadomo.co

Reklama