Pytają politycy opozycji. Domagają się powołania komisji śledczej w sprawie SKOK Wołomin, z której wyparowało 3 mld zł. Jeżeli komisja nie powstanie, zapowiadają powołanie specjalnego zespołu parlamentarnego. – Podejmujemy wyzwanie ujawniania prawdy na temat SKOK-ów. Prawda wyjdzie na jaw – mówi poseł PO Krzysztof Brejza. Pytań w tej sprawie jest cały czas wiele. A założyciel SKOK-ów Grzegorz Bierecki jest obecnie senatorem PiS-u i szefem senackiej komisji finansów publicznych.

PO: nie odpuścimy sprawy SKOK-ów

– Co PiS ukrywa w sprawie SKOK-ów? To pytanie będziemy zadawać tak długo, aż PiS powoła komisję śledczą w sprawie SKOK Wołomin. Jeżeli tego nie zrobi, powołamy parlamentarny zespół, w którym będziemy wyjaśniać krok po kroku, kto stoi za oszustwami w SKOK-ach, kto odpowiada za największą aferę, kto dorobił się na tym majątku i dlaczego oszukani w SKOK Wołomin nie mogą znaleźć pomocy w PiS-ie, chociaż to obiecywano w kampanii wyborczej – wylicza posłanka PO z komisji finansów publicznych Izabela Leszczyna.

Politycy PO pytają też, co oznacza “misja” SKOK-ów. O co chodzi? Wyjaśnia posłanka Leszczyna: – Niedawno SKOK-i obchodziły 25-lecie swojej działalności. Z tej okazji prezydent Andrzej Duda i prezes NBP wystosowali listy do Kasy Krajowej, w których piszą o szczególnej “misji SKOK-ów”. Chcielibyśmy się dowiedzieć, co to za misja, bo na pewno nie tania pożyczka dla biednych. Poza tym, jeżeli prezes NBP pisze do prezesa, który nie ma nawet pozytywnej opinii KNF-u, to zaczynamy się poważnie niepokoić.

– Podejmujemy wyzwanie ujawniania prawdy na temat SKOK-ów. Prawda wyjdzie na jaw – nie ma wątpliwości poseł Krzysztof Brejza. Platforma domaga się powołania komisji śledczej. Jeżeli PiS się nie zdecyduje, a wszystko na to wskazuje, powoła parlamentarny zespół.

Reklama

Sprawą SKOK-ów zainteresowali się także posłowie Nowoczesnej i już taki zespół powołali. – Podpisało się już 22 posłów, ale lista jest otwarta. Liczymy na to, że do zespołu dołączą też posłowie i senatorowie PiS. Im szczególnie, jeśli chcą mieć czystą kartę, powinno zależeć na tym, by tę sprawę wyjaśnić mówił w Sejmie poseł Paweł Pudłowski.

Powiązania SKOK-ów z politykami PiS

“Nagłe zmiany prokuratorów, fałszywe komisje, wizyty na ul. Nowogrodzkiej i u ojca Rydzyka – tak wygląda codzienność tych, którzy walczą o odzyskanie pieniędzy i wykrycie sprawców największego przekrętu w historii III RP. Zdaniem byłych członków SKOK Wołomin, obecna władza tkwi w tej aferze po uszy” – piszą o tym dziennikarze Onetu.

Byli członkowie SKOK ujawniają kulisy kontaktów z czołowymi politykami PiS. Mówią też wprost: działania Ziobry i Ministerstwa Sprawiedliwości sprzyjają organizatorom tej kradzieży. Przypomnijmy, ze SKOK Wołomin, drugiej co do wielkości kasy w Polsce, upadłej w 2015 r., wyparowały prawie 3 mld zł. Jak to możliwe? Do tej pory sprawa nie została wyjaśniona.

– Po wygranych przez PiS wyborach prokuratura umorzyła sprawę SKOK-ów. W tej sprawie badane były liczne wątki, m.in., dlaczego pan Grzegorz Bierecki (obecnie senator PiS-u) założył spółkę w Luksemburgu i pieniądze zaczęły płynąć szerokim strumieniem za granicę – tłumaczy poseł PO Krzysztof Brejza. I pyta: – Jak to się stało, że SKOK-i każdego tygodnia padają, system jest niewydolny, a senator Bierecki zarobił w ostatnich latach 50 mln zł?

Przypomnijmy, w ostatniej rozmowie z wiadomo.co poseł Brejza mówił o nieprzypadkowych powiązaniach SKOK-ów z Amber Gold. To właśnie z pożyczek zaciągniętych w SKOK-ach została sfinansowana ta piramida finansowa.


Zdjęcie główne: Grzegorz Bierecki, Fot. Michał Józefaciuk/Kancelaria Senatu, licencja Creative Commons

Reklama