Po tym jak w poniedziałek ciała Lecha i Marii Kaczyńskich zostały ekshumowane w celu przeprowadzenia ponownej sekcji zwłok, dziś odbył się drugi pochówek zmarłych.
Pogrzeb pary prezydenckiej miał charakter ceremonii prywatnej, choć wzięli w nim udział prezydent Andrzej Duda z żoną i premier Beata Szydło. Rozpoczął się o godzinie 18.45 przed katedrą na Wawelu. Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz odmówił modlitwę w intencji śp. Lecha i Marii Kaczyńskich, następnie trumny z ich ciałami zostały zniesione do krypty św. Leonarda, gdzie odprawiona została msza.
W nabożeństwie miało uczestniczyć od 30 do 50 osób. Ponowny pochówek pary prezydenckiej odbył się z asystą wojskową. Uroczystość miała charakter zamknięty, na Wzgórze Wawelskie nie weszli ani dziennikarze, ani osoby, które nie figurowały na liście uczestników uroczystości.
Para prezydencka została pochowana w nowym sarkofagu, którego montaż w krypcie katedry na Wawelu trwał 8,5 godziny. Zaprojektowała go Marta Witosławska, która była autorką także poprzedniego sarkofagu, we współpracy z rzeźbiarzem Markiem Moderauem, który sarkofag wykonał.
Nowy sarkofag jest bardzo podobny do poprzedniego, nie jest jednak z alabastru, a białego marmuru karraryjskiego. Oprócz napisów imiennych i krzyża, który był na klapie, na boku są daty urodzin i śmierci, też z krzyżem, oraz płaskorzeźba godła RP.
Tym razem sarkofag został przystosowany do tego, by go otwierać.
Ekshumacja Lecha i Marii Kaczyńskich była pierwszą z 83 zaplanowanych przez prokuraturę w śledztwie dotyczącym katastrofy smoleńskiej.
Zdjęcie główne: PAP/Leszek Szymański.