Kolejna awantura w studiu TVP! Tym razem w programie „Gość Wiadomości” doszło do spięcia między Robertem Kropiwnickim z KO a Robertem Gontarzem z PiS. Tematem sporu były dostawy węgla do Polski.
Spięcie o węgiel
Temat dostaw węgla do Polski i ewentualnych braków w dostępie do surowca wywołał ostrą wymianę zdań między Robertem Kropiwnickim z KO a posłem PiS Robertem Gontarzem. Ten drugi zapewniał, że „PiS dołoży wszelkich starań”, by Polska dywersyfikowała źródła dostaw. Oczywiście nie omieszkał przy tym zaatakować Donalda Tuska.
– Donald Tusk powiedział, że mamy gaz rosyjski, więc nie potrzebujemy norweskiego. Gdybyśmy słuchali tego człowieka i jego rad gospodarczych, to bylibyśmy w podobnej sytuacji jak Niemcy – stwierdził polityk PiS.
Gdy Robert Kropiwnicki zwrócił uwagę, że w Polsce już brakuje węgla, Gontarz powiedział, że to efekt wojny w Ukrainie. Zarzucił PO, że ta chciała zamknąć kopalnię w Turowie.
– Nie chodziło o zamykanie! Wy nikogo nie słuchacie, krzyczycie, jak na spotkaniach Kaczyńskiego z ludźmi – odparł Kropiwnicki. – Nie byliśmy za zamykaniem Turowa. Mówiliśmy, że trzeba rozmawiać z Czechami i KE. Płacimy ogromne kary. Gdybyście rządzili na Saharze, to by piasku zabrakło – dodał polityk PO.