Ponoć kariera Zbigniewa Ziobry w rządzie może dobiegać końca. Powód? Konflikt ministra sprawiedliwości z premierem.
Koniec Ziobry
Jak podało Radia Zet, Jarosław Kaczyński w ostatnich dniach zaprosił na spotkanie Pawła Kukiza i posła Jarosława Sachajkę. Ponoć politycy rozmawiali o Solidarnej Polsce, co nie jest dobrą wiadomością dla Ziobry.
PiS gra na rozbicie partii obecnego ministra sprawiedliwości. Kaczyński może chcieć zrobić z nią to samo, co wykonał w przypadku Porozumienia. – Celem Kaczyńskiego będzie, żeby na koniec pięciu posłów Solidarnej Polski zostało, ale nie zwerbowanych, tylko przy Ziobrze – przekazał anonimowy informator Radia Zet.
Przypomnijmy, że już wcześniej Agnieszka Ścigaj zadeklarowała poparcie dla dymisji Zbigniewa Ziobry, jeśli nie dojdzie do przyjęcia propozycji koła Kukiz’15 w sprawie utworzenia instytucji sędziego pokoju.
Walka o władzę
Solidarna Polska okazała się ciężkim koalicjantem. Nie ma w tym więc niczego dziwnego, że Kaczyński chce potraktować partię jak przystawkę i zaprosić do siebie posłów Ziobry. Ma solidny argument: zbliżają się wybory do Sejmu i Senatu, więc w zamian za lojalność może zaoferować ciekawsze miejsca na listach. Tym bardziej, że nie jest pewne, czy Ziobryści w ogóle znajdą się na takowych. Samodzielny start w wyborach oznacza dla Solidarnej Polski wypadnięcie poza parlament.
Fake to czy ktoś coś?
Dymisja Ziobro. Wchodzą Horała lub Wasserman. To by oznaczało koniec ZJEP i przyspieszone wybory.— ??????™ (@theprasky) June 20, 2022
Jak dodaje, radio zadanie może nie być trudne, bowiem ponoć nie wszyscy posłowie Ziobry są zadowoleni z poczynań swojego szefa.
– (…) pewnie część z nas wybierze pewne kandydowanie z list PiS – powiedział “Zetce” jeden z polityków z obozu Ziobry.
Politycy PiS podobno mają rozmawiać z parlamentarzystami Zbigniewa Ziobry. – Słyszymy od kolegów wysłanych przez Nowogrodzką, że przecież nikt nie będzie od nas oczekiwał zmiany poglądów – dodało źródło radia.
Źródło: Radio Zet