Marszałek Marek Kuchciński odwołał w ostatniej chwili wspólne posiedzenie prezydiów Sejmu RP i niemieckiego Bundestagu. Powodem miała być wyjątkowa sytuacja w kraju. – Takich rzeczy w dyplomacji się nie robi. Kiedyś rozmawiali z nami wszyscy, dziś na własne życzenie odsuwamy się od tego stołu, lekceważąc przedstawicieli innych parlamentów. Zachowując się w ten sposób, ograniczamy możliwości wpływu na to, co się dzieje w Europie – komentuje wicemarszałek Sejmu, Małgorzata Kidawa-Błońska.

Spotkanie marszałków

Do spotkania miało dojść w środę na zamku Hambach w Nadrenii-Palatynacie. W spotkaniu uczestniczyć mieli marszałek Sejmu Marek Kuchciński oraz wicemarszałkowie Beata Mazurek, Ryszard Terlecki i Małgorzata Kidawa-Błońska. Ze strony niemieckiej m.in. przewodniczący Bundestagu Wolfgang Schaeuble, wiceprzewodniczący i parlamentarzyści. Miało to być 10. spotkanie obydwu parlamentów w tym formacie.

Biuro prasowe Bundestagu poinformowało, że decyzję o odwołaniu podjęła polska strona ze względu na wewnętrzną sytuację polityczną w Polsce.

Mecz czy narada na Nowogrodzkiej

Spotkanie parlamentarzystów było przygotowywane od kilku miesięcy. – Wczoraj polska strona odwołała spotkanie przedstawicieli prezydium polskiego Sejmu i Bundestagu. Powodem, który podano, była “wyjątkowa sytuacja w kraju”. Jedynym wyjątkowym wydarzeniem wczoraj był mecz polskiej reprezentacji i spotkanie na Nowogrodzkiej – mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska.

Reklama

Zarówno Beata Mazurek, jak i Ryszard Terlecki byli wczoraj na naradzie w siedzibie PiS na ul. Nowogrodzkiej.

Niewielkie wyprzedzenie

Polska delegacja z marszałkiem Kuchcińskim na czele miała wyjechać w środę o godzinie siódmej rano.

Małgorzata Kidawa-Błońska dowiedziała się o odwołaniu wyjazdu zaledwie kilkanaście godzin wcześniej. – Dowiedziałam się wczoraj po godzinie 16, jadąc do domu, to niepoważne traktowanie nas wszystkich – komentuje.

Na stronie Bundestagu można przeczytać, że “spotkanie zostało odwołane z niewielkim wyprzedzeniem przez polską stronę, która z ubolewaniem odniosła się do sytuacji wewnątrzpolitycznej”.

Wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki przyznał, że to on i wicemarszałek Beata Mazurek zrezygnowali w ostatniej chwili z wizyty w Niemczech. Potwierdził też, że wczoraj odbyło się spotkanie na Nowogrodzkiej.

Dobre relacje tylko z prezesem

Opozycja zarzuca marszałkowi partyjniactwo i zaniedbywanie dobrych relacji w i tak już skomplikowanych stosunkach z Niemcami i Europą, zwłaszcza dziś, kiedy ważą się losy unijnych funduszy.

– Okazało się, że sprawy wewnątrz PiS są ważniejsze dla polskiego rządu niż polityka zagraniczna Polski. W tak trudniej sytuacji międzynarodowej powinniśmy bywać na takich spotkaniach, by rozmawiać i przedstawiać nasze racje – uważa Małgorzata Kidawa-Błońska.

– To jest najgorszy moment na odwoływanie spotkań międzynarodowych. Docierają do nas z UE niepokojące informacje: najpierw o daleko idących cięciach w budżecie UE, a wczoraj informacja o osobnym budżecie dla strefy euro – mówił Rafał Trzaskowski. – Dzisiaj to jest ten moment, w którym oczekiwalibyśmy dużego zaangażowania naszej dyplomacji po to, aby walczyć o polską rację stanu. To właśnie w tej chwili prezydium Sejmu powinno się spotykać z przedstawicielami innych parlamentów, by tłumaczyć swoje racje.

Premier: Wszystko jest w porządku

Zapytany na konferencji o odwołanie spotkania przedstawicieli prezydium polskiego Sejmu i Bundestagu w ostatniej chwili premier Mateusz Morawiecki tłumaczył, że szczegóły tej decyzji poda marszałek Kuchciński.

Sam chwalił się dobrym spotkaniem z kanclerz Niemiec Angelą Merkel. – Ze swojej strony mogę powiedzieć, że wczoraj miałem z panią kanclerz Merkel bardzo dobre, owocne spotkanie, a w poniedziałek widzę się z przewodniczącym Bundestagu, panem Wolfgangiem Schaeublem i będziemy mogli kontynuować te tematy – mówił premier Mateusz Morawiecki.

Tłumaczył odwołanie posiedzenia prezydiów Sejmu i Bundestagu “przyczynami technicznymi leżącymi po stronie polskiego parlamentu”.


 Zdjęcie główne: Marek Kuchciński, Fot. Flickr/Kancelaria Sejmu/Paweł Kula, licencja Creative Commons

Reklama