Schetyna spotkał się z Jonesem. “Zgłosimy nowelizację ustawy o IPN”

Lider PO Grzegorz Schetyna spotkał się w środę z ambasadorem USA Paulem Jonesem. – Nie mam dobrych informacji – mówił po spotkaniu. Zapowiedział też, że PO zgłosi projekt nowelizacji ustawy o IPN, aby zagwarantować racjonalną politykę historyczną. PO chce szerokich konsultacji nad propozycją także z Kancelarią Prezydenta.

Kryzys był wiadomy

Grzegorz Schetyna spotkał się z ambasadorem Stanów Zjednoczonych Paulem Jonesem, aby pokazać, że Polska to nie jest tylko rząd PiS. Po spotkaniu z ambasadorem na konferencji prasowej w Sejmie podsumował spotkanie: – Nie mam dobrych informacji.

Podkreślał, że szybkie procedowanie, odrzucenie poprawek i podpis prezydenta wywołały zdumienie jednego z najważniejszych sojuszników Polski, jakim są Stany Zjednoczone. To doprowadziło do niebezpiecznego kryzysu.

Schetyna podkreślał, że dyplomacja amerykańska jasno ostrzegała, że procedowanie, a tym bardziej podpisanie ustawy może doprowadzić do pogorszenia stosunków Polska-USA. Amerykanie apelowali też w tej sprawie o szerokie konsultacje. Jak wiadomo, bez skutku.

PO: Zgłosimy nowelizację

– Zgłosimy nowelizację tej ustawy w tych najbardziej krytycznych punktach, które budują fatalny obraz polskiej polityki historycznej – mówił Grzegorz Schetyna. – Będziemy konsultować te poprawki, cały projekt nowelizacyjny tej ustawy z polskimi instytucjami kultury, na pewno z Żydowskim Instytutem Historycznym, muzeum POLIN, Polską Akademią Nauk. To muszą być precyzyjnie przygotowane zapisy – tłumaczył szef PO.

Grzegorz Schetyna dodał, że chciałby, aby konsultacje były na tyle szerokie, żeby nowelizacja przygotowana przez Platformę miała poparcie Kancelarii Prezydenta. Przypomniał, że przez 8 lat Platforma dbała o dobrą politykę historyczną. – Te sukcesy w polskiej polityce historycznej zakończyły się w sposób dramatyczny i zły dla polskiej racji stanu. Decyzja prezydenta Dudy otwiera zły czas dla polityki i zły czas dla Polski – mówił Schetyna.

Złe aktywności PiS-u nie mają końca

Na jutro Schetyna zapowiedział spotkanie z eurodeputowanymi PO, aby skonsultować następne kroki odnoście do polityki historycznej i dalszej aktywności dyplomatycznej posłów i europarlamentarzystów. – Złe aktywności PiS-u nie mają końca – mówił odnosząc się także do głosowania w PE nad odwołaniem Ryszarda Czarneckiego z funkcji wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego.

– Dzisiaj to opozycja musi walczyć o dobre imię Polski, polską pozycję i reputację na świecie. Rząd nie potrafi tego robić, bo albo – jak prezydent – wywiesza białą flagę, albo – jak premier Morawiecki – przekazuje polską dyplomację wiceministrowi Jakiemu – mówił Schetyna.

Francja: Nie można pisać historii na nowo

Także Francja potępiła Polskę za przyjęcie nowelizacji ustawy o IPN. Francuski minister spraw zagranicznych Jean-Yves Le Drian nazwał nowelizację ustawy niewłaściwą i godną potępienia. – Nie należy na nowo pisać historii, to nigdy nie jest dobre – mówił.

Do tych słów odniósł się także przewodniczący PO. – To element większej całości, to, co już się złego zdarzyło, będzie miało dalsze konsekwencje – mówił Schetyna i przypomniał, że jeszcze niedawno Polska współtworzyła wpływowy Trójkąt Weimarski.

– Dziś nasi przyjaciele i partnerzy nas pouczają, ale są przede wszystkim zdziwieni tym, co się zdarzyło w Polsce. Potrzebna jest refleksja i zaangażowanie. Wierzę, że prezydent Duda po powrocie z Korei będzie  miał na tyle refleksji, że będzie możliwa rozmowa o nowelizacji tej ustawy – mówił Schetyna.

Zła nowelizacja

Przypomnijmy, prezydent Andrzej Duda we wtorek podpisał nowelizację ustawy o IPN i skierował ja do TK w trybie następczym. Nowelizacja wprowadza m.in. kontrowersyjny art. 55a, który stanowi, że każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką lub inne zbrodnie przeciwko ludzkości, pokojowi i zbrodnie wojenne – będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech. Taka sama kara grozi za “rażące pomniejszanie odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tych zbrodni”.

Nowelizacja wywołała ostry sprzeciw Izraela, Stanów Zjednoczonych i Ukrainy, a także doprowadziła do największego od lat kryzysu w stosunkach międzynarodowych Polski z partnerami.

Zdjęcie główne: Grzegorz Schetyna, Fot. Flickr/PO, licencja Creative Commons