Sejm w 35. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego podczas nocnych głosowań przyjął dwa projekty ustaw – o Trybunale Konstytucyjnym i o zgromadzeniach. Te propozycje od początku budziły ogromne emocje. Opozycja komentuje krótko: do rozwiązań ustrojowych próbujecie wprowadzić komunistyczne standardy. Zabijacie demokrację.

PiS w Sejmie ma większość, może wszystko, może nie zwracać uwagi na protesty, liczne zastrzeżenia, opinie instytucji o niekonstytucyjności zmian. Jak chce przegłosować, to przegłosuje. Przekonując, że to, co proponuje, ma wprowadzić porządek w TK i na ulicach.

Nowe zasady wyboru prezesa Trybunału Konstytucyjnego

To już 8. i najważniejsza teraz ustawa w sprawie Trybunału. Wprowadza specjalny tryb wyboru nowego prezesa, tak by możliwy był wybór sędziego wybranego w tej kadencji Sejmu. Dopuszcza do Zgromadzenia Ogólnego tzw. nadwyżkowych sędziów, czyli zaprzysiężonych przez prezydenta i niedopuszczanych do orzekania. Dodatkowo anuluje wybór kandydatów przez obecne Zgromadzenie Ogólne i zmienia zasady wyboru kandydatów.

Nie będzie już potrzebne kworum, a kandydat będzie musiał otrzymać co najmniej 5 głosów (nie tak jak do tej pory większość spośród 15 sędziów). Dodatkowo wprowadza nową funkcję – pełniącego obowiązki prezesa TK, który będzie rządził do czasu wyboru nowego prezesa. Będzie to sędzia najstarszy stażem, czyli wybrana przez PiS Julia Przyłębska.

Reklama

Teraz ustawa trafi do Senatu, ale wróci do Sejmu zapewne jeszcze w tym tygodniu. Ostateczne głosowanie możliwe jest w piątek. Kadencja obecnego prezesa Andrzeja Rzeplińskiego kończy się 19 grudnia.

Zmiana prawa o zgromadzeniach

Ten projekt wprowadza zgromadzenia cykliczne, na które zgodę będzie wydawał wojewoda (czyli przedstawiciel rządu w terenie). Zgoda będzie wydawana na 3 lata. W tym samym miejscu i czasie nie będzie można już zorganizować innej demonstracji. Będzie to można zrobić w odległości 100 metrów. Posłowie przyjęli poprawki Senatu. Jedna zakłada usunięcie zapisu dającego władzy publicznej i kościołom pierwszeństwo wyboru czasu i miejsca zgromadzenia. Druga wprowadza 14-dniowe vacatio legis. Ale te zmiany to bardziej polityczna gra. Najważniejsze i najbardziej niebezpieczne zapisy, które dają możliwość zablokowania innych zgromadzeń pozostają.

Projekt trafi teraz na biuro prezydenta. O jej zawetowanie apelują m.in.: Rzecznik Praw Obywatelskich, Helsińska Fundacja Praw Człowieka,  Amnesty International Polska, Fundacja im. Stefana Batorego, krytykują także Sąd Najwyższy i Biuro Analiz Sejmowych.

Niszczenie demokracji i to właśnie dzisiaj


Te dwie kluczowe decyzje dla budowy państwa autorytarnego podjęto w rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Wymowne.


pap-maly Zdjęcie główne: prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Beata Szydło, PAP/Radek Pietruszka.

Reklama

Comments are closed.