Ze stenogramu z przesłuchania byłego wiceministra finansów Andrzeja Parafianowicza przed sejmową komisją śledczą ds. VAT z 6 lutego zniknął fragment obciążający byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego. – Ta sytuacja jest skandaliczna i będę żądać od przewodniczącego Horały wyjaśnień, dlaczego opinia publiczna jest wprowadzana w błąd – komentuje Zbigniew Konwiński z PO.
Znikające zdania
6 lutego przed komisją ds. VAT zeznawał były wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz, który w istotny sposób obciążył ministra Mariusza Kamińskiego – poinformowali w Sejmie posłowie PO. – Niestety, tego fragmentu jego zeznań przed komisją śledczą ds. VAT nie znajdziecie państwo w stenogramie z posiedzenia komisji. Ze stenogramu zniknęły trzy zdania, w których mówi on o Mariuszu Kamińskim – poinformował poseł PO Zbigniew Konwiński.
Wypowiedź, o której mówi poseł opozycji, rozpoczyna się od słów: “Kiedyś spotkałem pana Mariusza Kamińskiego. Rozmawialiśmy, a ja prosiłem pana Kamińskiego, żebyśmy przemyśleli jakąś akcję, nie tyle nagonki na pracowników, co uświadamiająco-kontrolną, żeby dać im jakiś większy komfort”.
Na tym ta część wypowiedzi Andrzeja Parafianowicza w stenogramie z posiedzenia komisji ma się zakończyć. Zbigniew Konwiński przypomniał dalszą część zeznań wiceministra: “Komfort, że skala jakiejś korupcji czy udziału w zorganizowanych grupach przestępczych zostanie wypleniona albo ograniczona do absolutnego promilu. No niestety, tu się nawet zdziwiłem, powiem szczerze, bo Mariusz Kamiński odmówił, nie chciał nawet podjąć rozmów o czymś, co parę miesięcy później zostało nazwane, zupełnie przy innej okazji, tarczą antykorupcyjną”. Zdaniem posła PO to te zdania zostały usunięte.
– Ta sytuacja jest skandaliczna i będę żądać od przewodniczącego Horały wyjaśnień, dlaczego opinia publiczna jest wprowadzana w błąd – stwierdził Zbigniew Konwiński.
W stenogramie komisji śledczej ds. VAT drugiego fragmentu zacytowanego przez posła PO nie ma, jest on natomiast dostępny do odsłuchu na stronach Sejmu.
Brejza: Krasnoludki z gumką
– To sytuacja skandaliczna. Idąc tym torem, gdyby mieli możliwość wykreślania słów z każdej komisji, być może gdyby nie udział dziennikarzy również na komisji reprywatyzacyjnej, pewne niewygodne zeznania pana Nowaczyka o Mariuszu Kamińskim i 30 proc., które miały być przekazywane, zniknęłyby ze stenogramu – mówiła Marta Golbik z PO.
– Nie przypominamy sobie, żeby w pracach jakiejkolwiek komisji śledczej krasnoludki albo jakieś osoby buszujące z gumką do mazania wymazywały kilka zdań bardzo niekorzystnych dla polityka PiS-u – powiedział Krzysztof Brejza z PO.
Kilka godzin po konferencji posłów opozycji na portalu społecznościowym na profilu TVP Parlament ukazał się wpis tłumaczący, że wycięcie fragmentów ze stenogramu to błąd techniczny.
Przyczyną wycięcia fragmentów dotyczących b. szefa CBA Mariusza Kamińskiego ze stenogramu z przesłuchania Andrzeja Parafianowicza przed komisją śledczą ds. VAT był błąd techniczny – poinformował Andrzej Grzegrzółka https://t.co/JiIizd4Lau#CISpic.twitter.com/REZNmc9gBk
— TVP Parlament (@TVPParlament) 21 lutego 2019
Zdjęcia główne: Zbigniew Konwiński, Marta Golbik, Krzysztof Brejza, Fot. ARWC