W nocy z wtorku na środę ostrzelana została siedziba polskiego konsulatu w Łucku, na północnym zachodzie Ukrainy. Oględziny służb ukraińskich wskazują, że wybuch spowodował pocisk z granatnika. Do MSZ został wezwany Ukraiński ambasador Andrij Deszczyca. Prezydent Andrzej Duda rozmawiał o ataku z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką. Na Ukrainie prowadzone jest śledztwo. Atak był prawdopodobnie prowokacją.

Zdarzenie to atak terrorystyczny

Do ostrzału doszło w środę pół godziny po północy czasu lokalnego (godz. 23.30 we wtorek w Polsce). W tym czasie na terenie konsulatu była jedynie ochrona. W wyniku ataku nikt nie ucierpiał. Według wstępnych ustaleń policji, w placówkę strzelano z granatnika przeciwpancernego. Nikt nie ucierpiał.

– Pocisk trafił w ostatnie piętro, pozostawiając około 70-centymetrowy otwór – powiedział konsul RP w Łucku Krzysztof Sawicki. – W momencie ataku spał tam człowiek. Gdyby pocisk trafił 20 centymetrów niżej, byłaby tragedia – dodał. Zdarzenie określił jako atak terrorystyczny.

Do ministerstwa Spraw Zagranicznych został wezwany ambasador Ukrainy Andrij Deszczyca. Według jego sugestii, za atakiem mogą stać siły związane z Rosją. – Za tym stoją strony, które nie są zainteresowane dobrymi relacjami ukraińsko-polskimi; niewątpliwie jest to Rosja – powiedział.

Reklama

Z kolei Ukraiński szef MSZ Pawło Klimkin napisał na Twitterze: – Jestem oburzony prowokacją przeciwko Konsulatowi Generalnemu Polski w Łucku. Jest to podłość dokonana przez tych, którzy są przeciwni naszej przyjaźni z RP. Robimy wszystko, by winni zostali ukarani.

Rozmowa prezydentów

– Wydarzenie, które nastąpiło dzisiejszej nocy, dramatyczne wydarzenie na Ukrainie, atak na polski konsulat, spowodowało, że musiałem – jak najszybciej to możliwe – rozmawiać z panem prezydentem Ukrainy Petro Poroszenką – mówił prezydent Andrzej Duda podczas spotkania ze społecznością ormiańską. – To nie tylko kwestia państwowa, to przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa naszej placówki dyplomatycznej, to kwestia bezpieczeństwa naszych rodaków na tej ziemi, na której Polacy przez wieki mieszkali i część polskich rodzin, mających także swoje korzenie ormiańskie, mieszka tam do dzisiaj – dodał prezydent.

Śledztwo polskiej prokuratury

Prokuratura Krajowa będzie wyjaśniać okoliczności ostrzelania konsulatu. Śledztwo prowadzone będzie w sprawie “sprowadzenia zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób”. Do czasu spełnienia oczekiwań strony polskiej ws. ochrony przedstawicielstw dyplomatyczno-konsularnych wszystkie polskie urzędy konsularne na Ukrainie pozostaną zamknięte.


pap-maly Zdjęcie główne:  UKRAINA KONSULAT GENERALNY POLSKI W ŁUCKU PAP/Darek Delamnowicz

Zapisz

Reklama