W trakcie pandemii nie organizuje się wyborów. W trakcie kampanii wyborczej nie zmienia się przepisów, które ją regulują. Podejmowane przez rządzących w tym zakresie działania są sprzeczne z konstytucyjnym porządkiem demokratycznego państwa prawa – przedstawiamy stanowisko Instytutu Spraw Publicznych


Z ogromnym niepokojem oceniamy kolejne podejmowane przez partię rządzącą próby zmiany reguł przeprowadzenia wyborów Prezydenta RP w maju br. Dokonuje się tego w czasach, gdy Polki i Polacy żyją w obawie o własne zdrowie, a wiele osób nie ma pewności co do zachowania źródeł utrzymania albo utraciła już do nich dostęp. W pierwszej kolejności powinniśmy jako naród i jego przedstawiciele oraz przedstawicielki zastanawiać się nad tym, jak zabezpieczyć te podstawowe potrzeby obywateli i obywatelek oraz ochronić ich życie.

Temu służy wprowadzenie jednego z przewidzianych w art. 228 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 1997 roku stanów nadzwyczajnych. Ustawa zasadnicza została napisana nie tylko na czasy normalnego funkcjonowania państwa. Określono w niej również zasady jego działania w momencie, gdy okoliczności daleko odbiegają od zwykłych. Wprowadzone w niej zapisy mają wówczas działać w interesie nas wszystkich, chroniąc ludzi, a instytucjom publicznym dając możliwość przeciwdziałania zaistniałej sytuacji zagrożenia. Wszystko w granicach obowiązującego prawa.

Zasady przewidziane w Konstytucji RP oraz odpowiednich ustawach szczegółowych (dotyczących poszczególnych stanów nadzwyczajnych oraz zasad wypłacania w ich trakcie ewentualnych odszkodowań) wprowadzają mechanizmy umożliwiające i wymagające odłożenia wyborów na czas pandemii i 90 dni po jej zakończeniu. Ten czas jest potrzebny na zorganizowanie i przeprowadzenia demokratycznych: kampanii wyborczej i wyborów.

O przyszłości państwa i planach prezydenta nie można dyskutować w czasach faktycznego stanu nadzwyczajnego, kiedy Polki i Polacy (w tym prawie wszyscy kandydaci i wszystkie kandydatki na prezydenta) pozostają we własnych domach. Żadnego przeprowadzonego w takich warunkach procesu wyborczego, razem z będącą jego nierozerwalną częścią kampanią wyborczą, nie można ocenić jako legalnego, zgodnego z podstawowymi zasadami konstytucyjnymi, uczciwego oraz równego dla wszystkich kandydatów i kandydatek.

Reklama

W trakcie pandemii nie organizuje się wyborów. W trakcie kampanii wyborczej nie zmienia się przepisów, które ją regulują. Podejmowane przez rządzących w tym zakresie działania są sprzeczne z konstytucyjnym porządkiem demokratycznego państwa prawa. Niedopuszczalne jest naruszenie art. 127.1 Konstytucji RP. Prezydenta ma być wybrany przez Naród w wyborach powszechnych, równych, bezpośrednich i w głosowaniu tajnym.

Zmiany prawa i przyjęta przez Sejm RP 6 kwietnia br z naruszeniem zasad dobrej legislacji ustawa o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta RP narusza art. 127.1 Konstytucji. Faktycznie bowiem pozbawia prawa wyborczego części obywateli i obywatelek, w tym osób mieszkających za granicą. Odbiera uprawnienia do organizowania wyborów z rąk obywateli i obywatelek tworzących i prowadzących komisje wyborcze i oddaje je w ręce ministra obecnego rządu i kontrolowanej przez Skarb Państwa Poczty Polskiej. Narusza zasadę tajności korespondencji oraz możliwości kontroli przebiegu głosowania przez niezależnych obserwatorów.

Domagamy się przywrócenia porządku prawnego. Wymaga on – zgodnie z prawem – a nie w drodze faktów dokonanych ogłoszenia przez Radę Ministrów stanu klęski żywiołowej. Nie jest jeszcze za późno na powstrzymanie dokonującego się zamachu na polską praworządność i demokrację.

prof. Marcin Król, Przewodniczący Rady Fundacji ISP
prof. Monika Płatek, Przewodnicząca Rady Programowej ISP
dr Jacek Kucharczyk, Prezes Zarządu ISP


Zdjęcie główne: Prezydent Andrzej Duda oraz premier Mateusz Morawiecki po posiedzeniu Rady Gabinetowej w formie wideokonferencji 18 marca 2020 r., Fot. Flickr/KPRM/Krystian Maj, licencja Creative Commons

Reklama