Jasne, przyczyny wybuchu tamtej wojny były bardziej skomplikowane, mieliśmy do czynienia z rozpadem wielonarodowego i wielowyzaniowego tworu państwowego, który Serbowie chcieli powstrzymać. Walki w Bośni wybuchły w 1992 roku, gdy Republika Bośni i Hercegowiny ogłosiła po referendum niepodległość. Przez ponad trzy lata trwało oblężenie Sarajewa, a do ponurej historii przeszła tzw. „Aleja Snajperów”, jedno z najniebezpieczniejszych miejsc w mieście, które służyło jako przyczółek dla serbskich stanowisk snajperskich.

Kaczyński zapomniał też chyba o masakrach na Markale, gdy serbskie siły dwukrotnie – w 1994 i 1995 roku – ostrzelały zatłoczony targ w centrum Sarajewa. A co ze Srebrenicą? Prezes wymazał z pamięci ludobójstwo z 1995 roku, w którym zamordowano ponad 8 tysięcy Bośniaków? Cóż, podczas swojego objazdu Kaczyński przyzwyczaił do kuriozalnych wypowiedzi, ale tę można określić też przymiotnikiem „skandaliczna”. Prezes udowodnił swoją ignorancję, co jest tym bardziej kompromitujące, bo Kaczyński powołuje się na swoje własne doświadczenia…

Źródło: Onet

Reklama