W Brukseli odbyło się kolejne wysłuchanie publiczne “Sytuacja w zakresie praworządności w Polsce, w szczególności w odniesieniu do niezawisłości sądownictwa”. Debata trwała ponad 3 godziny. Ze strony polskiego rządu nie było nikogo. – Muszę państwa poinformować, że niestety do dzisiaj żadne z obaw Komisji, wyrażone w jej uzasadnionej propozycji, nie zostały rozwiązane przez stronę polską. Systemowe zagrożenie praworządności nadal istnieje – mówił Frans Timmermans, wiceszef Komisji Europejskiej.

Na komisji o Polsce

Sprawą praworządności i zmian w sądownictwie w Polsce zajmowano się na komisji swobód obywatelskich w Parlamencie Europejskim.

Wysłuchanie trwało ponad trzy godziny, rozpoczęło się od sprawozdania z wyjazdu delegacji do Polski poświęconego praworządności, które odbyło się we wrześniu (w dniach 19-21). Konkluzję przedstawiał Claude Morales, przewodniczący Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych.

– To jest bardzo szczegółowy raport, przedstawiający dokładnie wszystkie spotkania, które się odbyły w Warszawie. Konkluzją jest ewidentne zagrożenie praworządności i niezależności sądownictwa w Polsce – mówi nam Michał Wawrykiewicz, prawnik z inicjatywy Wolne Sądy, który brał udział w debacie.

Reklama

Sam raport nie został jeszcze opublikowany. Teraz po prezentacji wszyscy uczestnicy raportu mają czas na przedstawienie swoich uwag. Dopiero gdy to nastąpi, raport zostanie przedstawiony.

Wysłuchanie bez polskiego rządu

W wysłuchaniu wzięli udział wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans, a także przedstawiciele Komisji Weneckiej i Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa. Specjalne wystąpienie miał Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich.

W wysłuchaniu nie wziął udziału minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, co zostało skomentowane przez członków wysłuchania jako dowód na stanowisko polskiego rządu.

Zbigniew Ziobro tłumaczył swoją nieobecność zbyt późnym dostarczeniem zaproszenia.

Stanowiska polskiego rządu bronili za to europosłowie PiS-u. Karol Karski przekonywał, że sędziowie występujący w obronie sądów są zaangażowani politycznie.

Gruba księga zarzutów

– Do dziś żadna z obaw Komisji nie została rozwiązana przez stronę polską. Systemowe zagrożenie praworządności nadal istnieje – mówił wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans, odnosząc się m.in. do wysłanej wczoraj przez polski rząd odpowiedzi.

Główne zarzuty, o których mówił wiceszef KE, to połączenie stanowiska prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, upolitycznianie Krajowej Rady Sądownictwa, podważanie niezależności sądów, a także rozmontowanie Trybunału Konstytucyjnego, a wysyłanie sędziów na przymusowe emerytury po przekroczeniu 65 lat to tylko jeden z wielu zarzutów wobec zmian prawa w Polsce.

Uwadze Komisji Europejskie nie uszły też postępowania dyscyplinarne wobec sędziów, którzy krytykują reformy. Timmermans podkreślał także “uniki”, jakie stosuje polski rząd w sprawie wydania zabezpieczenia TSUE, podkreślając, że w sprawie zawieszenia przepisów ustawy dotyczącej Sądu Najwyższego nie są potrzebne zmiany w prawie.

Timmermans podkreślił, że mimo stanowiska polskiego rządu, który twierdzi, że nowelizacja jest niezbędna, do tej pory, mimo wydania zabezpieczenia, żadna nowelizacja nie została przedstawiona.

Głos zabrał też Kees Sterk z Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa, który podkreślił, że polska Krajowa Rada Sądownictwa nie jest już niezależna od władzy wykonawczej. W podobnym tonie wypowiadał się prof. Jean-Claude Scholsem z Komisji Weneckiej.

Ważne wystąpienie opisujące całościowo zmiany w sądownictwie i ich negatywne konsekwencje miał Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich.

Głos środowisk akademickich

W trzeciej części wysłuchania głos zabrali przedstawiciele środowisk akademickich i społeczeństwa obywatelskiego. Wypowiedział się m.in.   mecenas Michał Wawrykiewicz z inicjatywy Wolne Sądy. – Podkreśliłem w swoim wystąpieniu, jak ważna dla naszego społeczeństwa obywatelskiego, a także sędziów, prawników jest postanowienie o wydaniu zabezpieczenia przez TSUE i sama skarga. Jednak nie tylko o SN tu chodzi, bo mamy też KRS i Trybunał Konstytucyjny, które zdaniem polskich i światowych organizacji i ekspertów nie działają poprawnie. Mamy sparaliżowany Trybunał Konstytucyjny i naruszoną niezależność KRS – mówi o swoim wystąpieniu.

– Jeszcze niedawno wydawało się, że nie da się tego walca niszczącego polską praworządność zatrzymać, jednak okazało się, że wspólne wysiłki instytucji europejskich przyniosły zahamowanie. Mimo to musimy dalej pracować – dodaje mecenas Wawrykiewicz.


Zdjęcie główne: Frans Timmermans, Fot. Flickr/EU2018BG Bulgarian Presidency, licencja Creative Commons

Reklama