– Mamy do czynienia z ekipą podpalaczy, którzy chcą doprowadzić do wojny domowej, chcą konfliktu, niechęci i zła. Te rządy to agresywny atak na wolność. Nie będzie na to zgody! – mówił podczas Rady Krajowej przewodniczący PO Grzegorz Schetyna. Najważniejszym przesłaniem tego spotkania było hasło #PolskaWolności. Padła deklaracja dotycząca uchodźców i “człowieczeństwa”. A także odpowiedź na pytanie, czego boi się Jarosław Kaczyński. “Tłumu, kobiet i prawdy”. Żarty się skończyły.
Schetyna: “Polityka brutalnego chamstwa”
– Półtora roku temu mówiłem, a wielu się ze mną nie zgadzało, że na totalną władzę musimy być totalną, najtwardszą z możliwych opozycją. Ale nie spodziewaliśmy się, że ta władza może być tak zła dla ludzi i dla Polski – mówił lider PO.
Grzegorz Schetyna nie ma wątpliwości, że “Polska znalazła się na zakręcie dziejów”, dlatego trzeba o tym głośno mówić i walczyć o wolność: – Jesteśmy w polityce dla tych ludzi, których spotykamy na demonstracjach, którzy krzyczą, nie zgadzają się z tą trudną pisowską rzeczywistością. Bez tych ludzi sobie nie poradzimy.
Nie będzie Polski dumnej, podmiotowej, jeżeli nie będzie waszego twardego oporu wobec rządów PiS. Będziemy z wami. Mówię o tych, którzy są lżeni, wyrzucani z pracy, których się nazywa gorszym sortem.
Jak w kilku słowach można opisać autorytarne działania rządów PiS? – Rozniecanie fali nienawiści, szukanie wrogów, polityka braku tolerancji, brutalnego chamstwa, wskazywania wrogów, drugiego sortu – wyliczał Schetyna.
Jednym z elementów tworzenia polityki nienawiści jest, według lidera PO, “telewizja, która kiedyś była publiczną”. Poświęcił jej znaczną część swojego wystąpienia. – Dziś stosuje propagandę w stylu goebbelsowskim. Ta telewizja, tzw. publiczna, to hańba tych, którzy ją stworzyli. To hańba dla tych, którzy występują w tych programach. To jest element przemysłu nienawiści – mówił Schetyna.
Przy okazji zapowiedział, że w jeżeli Sejm przyjmie nowe rozwiązania dotyczące abonamentu, to PO wezwie do obywatelskiego nieposłuszeństwa, czyli niepłacenia. To nie wszystko:
– Nie zostawimy tych, którzy będą karani i zastraszani, po wyborach będą mogli liczyć na rekompensatę.
Polska w Europie i uchodźcy. “Trzeba być człowiekiem”
Deklaracja jest krótka: “Nie pozwolimy, żeby wyrzucili Polskę z Europy”. Według Grzegorz Schetyny, Jarosław Kaczyński razem ze swoimi asystentami, czyli Beatą Szydło i Andrzejem Dudą, prowadzą specjalnie politykę spychającą Polskę na boczny unijny tor. – Dzień po dniu ekskluzywna pozycja Polski jest niszczona przez złe rządy PiS.
Odbudujemy Polskę wolną, solidarną i europejską – zadeklarował Schetyna.
Zaatakował też PiS za cyniczną politykę w sprawie przyjmowania uchodźców. Zapowiedział samorządową inicjatywę, efektem której ma być przyjęcie do Polski kilkudziesięciu osób. – Można być w tym wszystkim człowiekiem. Potrafić słuchać i być solidarnym. (…) Nie zostawimy ludzi, którzy potrzebują pomocy. A do tych, którzy tak dbają o nasze bezpieczeństwo, chcę powiedzieć:
wstańcie z kolan, nie bójcie się kilkudziesięciu kobiet i dzieci –
mówił Schetyna.
Teoretyczne bezpieczeństwo
– Dopóki Polską będą rządzić amatorzy, a nie mężowie stanu, amatorzy o twarzy pana Mariusza, pana Zielińskiego czy pana Zbyszka, dopóty Polacy nie mogą czuć się bezpiecznie. Dopóki policją i administracją będą rządziły osoby chore z nienawiści, dopóty bezpieczeństwo Polaków jest tylko teoretyczne. My to poczucie bezpieczeństwa przywrócimy – mówił wiceprzewodniczący PO Borys Budka, minister spraw wewnętrznych i administracji w gabinecie cieni. Według niego, Mariusz Błaszczak to człowiek bez honoru, który “uprawia partyjniactwo w najgorszym wydaniu”.
Borys Budka zapowiedział też inicjatywę, która wzmocni rolę samorządowców.
– Chcemy, aby polscy samorządowcy mieli udział w opiniowaniu kandydatów na wojewódzkich i miejskich szefów policji. Skończymy z państwem, w którym od tego, czy znasz posłankę z PiS-u, zależy twoja kariera. Mówimy: sprawdzam.
Musimy mówić prawdę
– Nie możemy mówić, że rozumiemy tych, którzy biją, musimy mówić, że bić po prostu nie wolno; musimy mówić, że nie można opluwać kogoś tylko dlatego, że ma inne poglądy albo inny kolor skóry; musimy mówić, ze krzyż to znak miłości, a nie nienawiści; musimy mówić że wolność i demokracja są wpisane w istotę polskości – przekonywała była premier Ewa Kopacz.
Słowem kluczem jest i będzie “wolność”:
– Ich wolność jest wolnością do naginania prawa, niszczenia demokracji i ludzi, nasza wolność jest wolnością od nienawiści, fanatyzmu i nadużywania władzy.
Prawdę o stanie służby zdrowia opisał były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz: nie ma leków za złotówkę, jest za to likwidacja szpitali, projekt o płaceniu za leczenie, likwidacja in vitro i standardów okołoporodowych oraz utrudniony dostęp do antykoncepcji. – Radziwiłł z Chazanem będą wam mówić, jak macie żyć, z billboardów za miliony złotych. Będą wam mówili, jak macie sprawdzać, kiedy macie dni płodne i bezpłodne, oni tak kochają centralizm. Proponuję założyć centralny rejestr dni płodnych i bezpłodnych – to propozycja Arłukowicza.
Były minister zdrowia zwrócił się bezpośrednio do wszystkich kobiet z taką oto obietnicą:
– Nie zostawimy was samych z nimi, z Jurgielem, Szyszko i Chazanem. Będziemy z wami każdego dnia stali ramię w ramię. Być może nie będziemy was tak często całować po rękach, ale nie pozwolimy, żeby ktokolwiek i kiedykolwiek wkraczał do waszych sypialni, domów i porodówek.
Dlaczego trzeba mówić prawdę? Także dlatego, że, według Arłukowicza, “Kaczyński boi się tłumu, kobiet i prawdy”.
Żarty się skończyły
Tomasz Siemoniak, były minister obrony narodowej, miał do przekazania bardzo smutną wiadomość: – Zgodnie z ustawami, obroną naszego kraju w czasie wojny kieruje prezydent.
Wyobraźcie sobie, ze w czasie wojny to pan Duda razem z panią Szydło i Antonim Macierewiczem będą odpowiadali za bezpieczeństwo Polski. Strach się bać!
Wiceprzewodniczący PO zwrócił też uwagę na to, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego nie zebrała się od ponad roku. Co dobitnie świadczy o braku jakiegokolwiek dialogu z opozycją.
– Żarty się skończyły, nie będę żartował z Antoniego Macierewicza. Sytuacja jest poważna i dotyka wprost naszego bezpieczeństwa. (…) Najgorszym grzechem jest to, że PiS tworzy armię partyjną. Ze swoimi generałami, jak “marcowymi docentami”, z wybiórczą tradycją, z żołnierzami, których odziera się z godności. Naszym zadaniem będzie odbudowanie armii obywatelskiej – mówił Siemoniak.
Programowe konkrety, a także nazwiska kandydatów na prezydentów i burmistrzów poznamy najprawdopodobniej w październiku na konwencji samorządowej PO.
Zdjęcie główne: Grzegorz Schetyna; Fot. Aleksandra Ryba
Comments are closed.