Kurtyna w górę, aktor i reżyser jest jeden, to Jarosław Kaczyński – uważają politycy Platformy Obywatelskiej i ponawiają wniosek o przesłuchanie w prokuraturze szefa PiS. – Warto przesłuchać osobę, która całym tym przedsięwzięciem zarządzała – tłumaczy Marcin Kierwiński.
Kolejne dokumenty wychodzą na światło dzienne
“Gazeta Wyborcza” pokazała dziś pisemne pełnomocnictwo, którego spółka Srebrna udzieliła Geraldowi Birgfellnerowi do prowadzenia w jej imieniu projektu “dwóch wież”. Według dokumentów austriacki deweloper mógł bardzo wiele, łącznie ze zburzeniem starego biurowca, który stoi obecnie na działce.
– Widać, że relacje, które łączyły austriackiego architekta ze spółką Srebrna i z Jarosławem Kaczyńskim, były nie tylko umowami ustnymi, ale umowami, które zostały dobrze udokumentowane na piśmie – mówił w Sejmie Marcin Kierwiński.
Zdaniem posłów PO widać wyraźnie, że nad całym projektem budowy wieżowca kontrolę sprawował Jarosław Kaczyński, który sam mówił o tym na tzw. taśmach Kaczyńskiego. Dziś oprócz nagrań prezesa PiS całości obrazu dopełniają dokumenty: faktura i pełnomocnictwo.
Świadek nr 1
– Mówimy dość ze srebrną kastą, domagamy się natychmiastowego przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego, niech wreszcie złoży zeznania pod odpowiedzialnością karną. Miało nie być faktury, jest faktura, człowiek miał przyjść z ulicy nie wiadomo czego chcąc, okazuje się dziś, że jest pełnomocnictwo wystawione przez Srebrną, m.in. przez kierowcę Kaczyńskiego. Cała wersja Jarosława Kaczyńskiego sypie się jak domek z kart – mówił Krzysztof Brejza.
Platforma ponowiła swój wniosek o przesłuchanie prezesa PiS-u przez prokuraturę, tym bardziej, że już drugi raz zeznaje w niej austriacki przedsiębiorca Gerald Birgfellner.
– Ponawiamy swój wniosek, aby pilnie przesłuchać Jarosława Kaczyńskiego, bo to on ma najwięcej wiedzy nt. tego, co działo się w relacjach między Austriakiem a spółką Srebrna, ma też największą wiedzę, jeśli chodzi o inwestycje spółki – tłumaczy Kierwiński.
Przesłuchać zarząd Srebrnej
Platforma wniosła także o przesłuchanie członków zarządu spółki Srebrna: prezes Małgorzatę Kujdę, Janinę Goss i Jacka Cieślikowskiego.
– To osoby, które będą mogły udzielić kompleksowych informacji, jak zarządzana jest spółka Srebrna przez Jarosława Kaczyńskiego. Jeżeli prokuratura chce w sposób uczciwy i rzetelny badać tę sprawę, to te cztery osoby powinny być przesłuchane jako pierwsze – kwituje Marcin Kierwiński
– Apelujemy zwłaszcza do prokuratora generalnego ministra Ziobry, proszę nie jeździć więcej na Nowogrodzką, nie chcemy, żeby pan ustalał cokolwiek i przekazywał jakiekolwiek informacje z toczącego się postępowania ludziom ze Srebrnej kasty, chyba że sam pan do tej srebrnej kasty należy – apelował Krzysztof Brejza
Zdjęcie główne: Jarosław Kaczyński, Fot. Piotr Drabik, licencja Creative Commons