Ponad 24 godziny potrzebowali politycy Prawa i Sprawiedliwości na zabranie głosu w sprawie weta prezydenta. Po wojnie na orędzia i gorących konsultacjach na Nowogrodzkiej PiS na razie robi krok w tył. – Wojny na górze nie ma, pan prezydent ma konstytucyjne uprawnienia do tego, co zrobił, teraz czekamy na projekt pana prezydenta – mówił szef klubu PiS Ryszard Terlecki, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że wojna jednak jest. Opozycja natomiast powołuje specjalny zespół ds. reformy sądownictwa.

Wojny nie ma

– Wojny na górze nie ma. Pan prezydent ma konstytucyjne uprawnienia do tego, co zrobił. Teraz zobaczymy, jaki będzie dalszy ciąg – mówił Ryszard Terlecki na konferencji prasowej w Sejmie. PiS czeka teraz na ruch prezydenta, który zadeklarował wczoraj, że w ciągu 2 miesięcy przedstawi propozycje reformy sądownictwa.

Szef klubu PiS zapowiedział też, że nie ma na razie planu odrzucenia prezydenckiego weta.

Zresztą PiS miałby na to nikłe szanse, bo potrzebowałby do tego posłów Kukiz ’15, a ci głosowali przeciw lub wstrzymali się od głosu przy przepychaniu ustawy przez Sejm.

Reklama

PiS nie planuje też wcześniejszego posiedzenia Sejmu. Najbliższe ma odbyć się 13 września.

Mamy stabilną większość

Terlecki podkreślał, że rząd ma stabilność większość i koalicja nie jest zagrożona. To oznacza, że wczorajsze głosy, czy aby to nie  Zbigniew Ziobro poniesie konsekwencje porażki PiS, można schować między bajki.

Szef klubu PiS przekonywał też, że nie będzie wcześniejszych wyborów.

Nic nadzwyczajnego

– Pani premier przedstawiła stanowisko rządu, bo przecież projekt był poselski, ale dotyczył Ministerstwa Sprawiedliwości, a pan prezydent przedstawił swój punkt widzenia – bagatelizował Terlecki. – Tu nie ma nic nadzwyczajnego – dodał.

Według PiS, zarzut prezydenta, że projekt nie był z nim konsultowany, jest nieprawdziwy: – Prezydent był informowany i było to z nim konsultowane, więc dziwię się, dlaczego prezydent tak powiedział – mówił Terlecki.

Opozycja ciągle zjednoczona

W Sejmie głos zabrali dziś też liderzy opozycji. Na wspólnej konferencji wystąpili szef PO Grzegorz Schetyna, lider Nowoczesnej Ryszard Petru i przewodniczący PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

– Dzisiaj sprawy najważniejsze to potwierdzenie nieżalnej władzy sądowniczej, trójpodziału władzy i o tym dzisiaj będziemy rozmawiać – zapowiedział Grzegorz Schetyna.

Czekają nas kolejne bitwy, być może już na jesieni, i deklarujemy, że będziemy współpracować w tych fundamentalnych sprawach dla Polski, zawsze ponad podziałami – mówił Ryszard Petru.

– Zapraszamy ekspertów, musimy przywrócić prawdziwy dialog społeczny – mówił Władysław Kosiniak- Kamysz. – Dziękuje też prezydentowi za weto – dodał szef ludowców.

Później liderzy opozycyjnych partii udali się na wspólne spotkanie.

Podpis prezydenta

Rano zastępca szefa Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha poinformował, że prezydent podpisał trzecią ustawę, która zmienia ustrój sądów powszechnych. Zmiany, które wprowadza ustawa, znacząco wzmacniają pozycję ministra sprawiedliwości, który będzie wskazywał prezesów i wiceprezesów w sądach rejonowych. Ministrowi będzie też łatwiej odwołać urzędujących prezesów.

– Trzeba patrzeć bardzo uważnie i przyglądać się sądom, które mamy obok siebie, jak te zmiany będą wprowadzane, czy będą na podłożu politycznym. Jeżeli tak, to trzeba będzie te przypadki nagłaśniać – mówiła Kamila Gasiuk-Pihowicz.

Borys Budka tłumaczył, że weto do ustawy o KRS ograniczyło władzę ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego, ale Zbigniew Ziobro dalej będzie mógł wpływać na sędziów: – Ważne teraz, aby Zbigniew Ziobro nie wpływał na sędziów poprzez prezesów sądów, których będzie chciał od siebie uzależnić.

Stary-nowy projekt

Już dziś posłowie opozycji chcą złożyć na ręce prezydenta projekt ustawy o KRS,  który był już w Sejmie. To projekt przygotowany przez środowisko sędziów Iustitia, posłowie PiS odrzucili go w pierwszym czytaniu. – Projekt całkowitej demokratyzacji sądownictwa zgodny z polską konstytucją – tłumaczył Borys Budka.

Posłowie opozycji zapowiedzieli, że już dziś powołali zespół ds. reformy sądownictwa, w którego skład weszli: Kamila Gasiuk-Pichowicz z ramienia Nowoczesnej, Borys Budka z Platformy Obywatelskiej i Krzysztof Paszyk z PSL.


Zdjęcie główne: Jarosław Kaczyński i Ryszard Terlecki, autor: Piotr Drabik, źródło: Wikimedia Commons, licencja Creative Commons

Reklama