Kanclerz Niemiec w Polsce. Spotkała się z panią premier, prezydentem, liderami PO i PSL, ale także prezesem PiS. Na konferencji prasowej Angela Merkel wystąpiła tylko po spotkaniu z Beatą Szydło. Obie panie chętnie odpowiadały na pytania dziennikarzy. Ale mimo uśmiechów i kurtuazji nietrudno było wychwycić prawdziwy przekaz – Angela Merkel nawołuje, aby PiS zaprzestało łamania praworządności. Nawołuje “dyplomatycznie”.
Najważniejsze słowa kanclerz Niemiec po spotkaniu z premier Beatą Szydło:
- Polsko-niemiecka współpraca opiera się na trzech filarach – współpracy politycznej, społeczeństw obywatelskich i gospodarczej.
- Osobiście chciałabym powiedzieć, że jako młoda osoba z dużą uwagą śledziłam to, co się działo w Polsce. “Solidarność” odcisnęła piętno na moim życiu i bez “Solidarności”, być może ani zjednoczenie Europy, ani koniec zimnej wojny czy zjednoczenie Niemiec tak szybko by nie nastąpiły.
- Wiemy, jak ważne są pluralistyczne społeczeństwa, niezależne media i wymiar sprawiedliwości, ponieważ tego wcześniej nie było.
Między wierszami
Publicyści i internauci od razu wychwycili, co kanclerz Niemiec chciała przekazać premier Beacie Szydło.
Merkel tak między wierszami mówi: chcecie być na marginesie to proszę bardzo w UE są już państwa o różnej prędkości.
— Paweł Wroński (@PawelWronskigw) 7 lutego 2017
A. Merkel w pierwszych słowach po spotkaniu z PBS o niezależnych sądach, wolnych mediach i przestrzeganiu praworządności.
— Renata Grochal (@renatagrochal) 7 lutego 2017
O przyszłości Unii i bezpieczeństwie
Angela Merkel odniosła się też do wypowiedzi premier Szydło ws. wzmacniania parlamentów narodowych.
- Każde państwo UE powinno mieć możliwość podejmowania współpracy na jakimś nowym polu, nie mogą jednak powstawać jakieś ekskluzywne kluby.
- Traktaty przewidują scenariusz wzmocnionej współpracy.
- Rozmawialiśmy o wzmocnieniu wymiaru wschodniego i raz jeszcze też podkreśliłam, że Niemcy wiedzą, że muszą zwiększać wydatki na obronę.
- Sytuacja na wschodniej Ukrainie napawa nas niepokojem, porozumienia mińskie nie zostały zrealizowane, dlatego też sankcje wobec Rosji w tej chwili nie mogą zostać zniesione. Jeśli chodzi o konflikt na wschodniej Ukrainie, Polska i Niemcy mają zbieżne stanowisko w ramach Rady Europejskiej.
Dzień spotkań
Angela Merkel spotkała się we wtorek również z prezydentem Andrzejem Dudą. Podobno kanclerz Niemiec nalegała, żeby to spotkanie odbyło się w cztery oczy.
Trwa spotkanie PAD z Kanclerz Niemiec. Politycy rozmawiają m.in. o relacjach euroatlantyckich oraz kwestiach bezpieczeństwa Europy. pic.twitter.com/zVV3H2ERoy
— KancelariaPrezydenta (@prezydentpl) 7 lutego 2017
– Co ważne, obaj rozmówcy podkreślili na koniec, że mają poczucie, że między Polską a Niemcami nie ma fundamentalnych różnic – podsumował spotkanie prezydencki minister Krzysztof Szczerski.
Spotkanie kryzysowe
Angela Merkel spotkała się także z Jarosławem Kaczyńskim. Prezes PiS po spotkaniu oświadczył: – Była to rozmowa w dobrej atmosferze, rozmowa osób, które się znają i są w stanie ze sobą rozmawiać. Poza tym, według niego, “dzisiejsza wizyta przyniesie dobre rezultaty”. Ciekawe.
Do tej pory raczej trudno było mówić o sympatii prezesa PiS i innych polityków tej partii do Niemiec, a także prowadzonej przez partię Angeli Merkel polityki (zwłaszcza migracyjnej).
– To nie przypływ nagłej sympatii; Kaczyński znalazł się w sytuacji przymusowej: Polsce brak jest sojuszników – twierdzi Florian Hassel, warszawski korespondent “Sueddeutsche Zeitung”. Korespondent tego wpływowego największego niemieckiego dziennika uważa, że Kaczyński, który do tej pory unikał kontaktu z Niemcami, teraz nie ma wyboru.
– Plan przeorientowania polskiej polityki zagranicznej w oparciu o Wielką Brytanię jako głównego partnera był od samego początku nierealistyczny, a w chwili Brexitu zakończył się fiaskiem – ocenia niemiecki korespondent. Wcale nie lepiej wyglądają, jego zdaniem, plany przekształcenia Polski w regionalne mocarstwo w Europie Środkowej. Zawiódł też plan oparcia się na Stanach Zjednoczonych, szczególnie od czasu, gdy zaczął rządzić Donald Trump.
Angela Merkel a sprawa polska
Kanclerz Niemiec spotkała się także z przedstawicielami opozycji – liderem PO Grzegorzem Schetyną i prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. PO i PSL wraz z niemieckim CDU, ugrupowaniem Angeli Merkel, należą do Europejskiej Partii Ludowej (EPP).
Mowa była nie tylko o sprawach międzynarodowych, ale także o tym, co dzieje się w kraju. – Rozmawialiśmy o pewnych zagrożeniach, które wynikają z innego spojrzenia na samorządność ze strony partii rządzącej. Kanclerz Merkel ma bardzo dobrą wiedzę odnośnie sytuacji w Polsce, jeśli chodzi o wybory samorządowe – mówił po spotkaniu Schetyna. Pojawiła się także kwestia jakości demokracji parlamentarnej i sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym.
Ważnym tematem była też kandydatura Donalda Tuska na drugą kadencję szefa Rady Europejskiej, oficjalnie zgłoszona w zeszłym tygodniu podczas szczytu UE na Malcie. Ale rozmowy na ten temat dopiero się zaczynają. Nie można było pominąć jednego z największych problemów UE, czyli migracji. – Mówiliśmy też o intensyfikacji migracji przez wschodnią polską granicę. Tu wspominaliśmy o koniecznym większym zaangażowaniu Frontexu – przyznał lider PO.
– Kluczowym tematem, który został poruszony w rozmowie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, była pozycja Polaków w Niemczech, w tym ich prawa i wolności – poinformował za to Władysław Kosiniak-Kamysz. Lider PSL poruszył też sprawy energetyczne i problemy polskich rolników.
Zdjęcie główne: Beata Szydło, Angela Merkel; PAP/Bartłomiej Zborowski