Posłowie PO chcą złożyć zapytanie do rządu w sprawie tajemniczych powiązań Antoniego Macierewicza mogących stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Poseł PO Czesław Mroczek nie ma wątpliwości, że sprawa powinna zostać jak najszybciej wyjaśniona, a Antoni Macierewicz zawieszony. – Nigdy się nie zdarzyło, aby urzędnik państwowy wykonywał swoją funkcję, będąc pod takimi zarzutami – mówi w rozmowie z wiadomo.co były wiceminister obrony narodowej. PO domaga się także zwołania w tej sprawie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
O niebezpiecznych powiązaniach Antoniego Macierewicza pisze w swojej najnowszej książce “Antoni Macierewicz i jego tajemnice” dziennikarz Tomasz Piątek. Swoje śledztwo prowadził przez ostatnie półtora roku. Jak twierdzi, wykazało ono powiązania obecnego szefa MON m.in. z rosyjskimi służbami wywiadowczymi i Kremlem.
Tak o swojej książce, Antonim Macierewiczu i polskiej polityce Tomasz Piątek mówił w rozmowie z naszym portalem:
Tomasz Piątek: Rosyjski układ Macierewicza. Mafia, Putin, GRU
PO: Chodzi o bezpieczeństwo państwa
– Te zarzuty funkcjonują w przestrzeni publicznej już od wielu miesięcy, ale minister nie zechciał się do nich odnieść, chociaż to jest jego obowiązek. Antoni Macierewicz tego unika, ale ma przecież przełożonych. Premier Beata Szydło powinna jak najszybciej podjąć działania wyjaśniające i do czasu ich zakończenia zawiesić ministra obrony narodowej – mówi wiadomo.co poseł PO Czesław Mroczek.
Projekt dezyderatu skierowanego do Rady Ministrów został na razie przedstawiony komisji obrony narodowej, która ma się nim zająć być może na najbliższym posiedzeniu za dwa tygodnie. Problem w tym, że PiS zapewne nie będzie chciał go przyjąć. – Domagamy się prawdy w tej sprawie, bo to dotyka bezpieczeństwa naszego państwa. Cały czas wierzę, że większości sejmowej będzie jednak zależało na prawdzie. Jeżeli będzie bronić Antoniego Macierewicza i nie dopuści do przyjęcia dezyderatu, to i tak będzie dobra okazja, aby w dyskusji podnieść wszystkie zarzuty. Opinia publiczna więcej się na ten temat dowie – przekonuje były wiceminister obrony narodowej.
Według polityka PO i ministra obrony narodowej w gabinecie cieni, w tej sprawie powinien zadziałać także prezydent jako zwierzchnik sił zbrojnych: – Premier i prezydent powinni w tej sprawie działać natychmiast. To nie jest kwestia tego, że minister źle się ubiera, to są zarzuty dotyczące kwestii bezpieczeństwa państwa. Nigdy się nie zdarzyło, aby urzędnik państwowy wykonywał swoją funkcję, będąc pod takimi zarzutami.
Na razie w PiS-ie panuje zmowa milczenia na temat tajemniczych powiązań Antoniego Macierewicza. A sam minister zamiast tłumaczeń postanowił sprawę przekazać prokuraturze. Z jego perspektywy to bardzo wygodne rozwiązanie. – W tej sprawie mamy do czynienia z sytuacją nienormalną. Zarzuty zostały sformułowane w stosunku do urzędnika państwowego, a tłumaczyć musi się dziennikarz. Chcemy przywrócić normalność. Tłumaczyć ma się ten, w stosunku do którego pojawiły się poważne zarzuty – dodaje Czesław Mroczek.
Prezydent powinien zwołać Radę Bezpieczeństwa Narodowego
Platforma Obywatelska domaga się także zwołania przez prezydenta posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Lider PO zwrócił się w tej sprawie do Andrzeja Dudy podczas spotkania w Pałacu Prezydenckim. Samo spotkanie dotyczyło reformy sądownictwa, ale ta sprawa też została poruszona, bo jak mówił Grzegorz Schetyna “sytuacja jest bardzo poważna”.
– Prosiłem prezydenta Dudę, żeby zwołał posiedzenie RBN, która zajmie się tą sprawą. Żebyśmy mogli zwrócić się do premier Szydło i prezesa Kaczyńskiego oraz samego Macierewicza żeby w otwarty, bardzo jasny i precyzyjny sposób wyjaśnił oskarżenia, które znajdują się w tej książce (od red. Tomasz Piątka, o której pisaliśmy wcześniej), jak i pojawiają się w innych miejscach – tłumaczył Schetyna na briefingu w Sejmie.
Co prezydent Andrzej Duda odpowiedział? Według lidera PO stwierdził, że sprawę “poważnie rozważy”.
Nie jest tajemnicą, że od dłuższego czasu iskrzy na linii prezydent – minister obrony narodowej. Według “Faktu” prezydent miał nawet zażądać dymisji Antoniego Macierewicza.
“Newsweek”: Macierewicz szalał
Tygodnik “Newsweek” odsłania kulisy tego, jak szef MON miał zareagować na książkę Tomasza Piątka “Macierewicz i jego tajemnice”.
Dziennikarz Paweł Reszka dotarł do zastrzegającego anonimowość informatora w Ministerstwie Obrony Narodowej, który zdradził, co działo się w resorcie, kiedy na rynku ukazała się książka. Według relacji rozmówcy, PiS zażądał wówczas od ministra obrony, by ten “coś z tym zrobił”. Jak zareagował Macierewicz? – Szalał. Chciał uruchamiać służby. Ale współpracownicy wybili mu to z głowy, wytłumaczyli, że jak to wyjdzie, to dopiero będzie kompromitacja. W końcu sprawę oddano prokuraturze – cytuje słowa informatora “Newsweek”.
Zdjęcie główne: Antoni Macierewicz, Fot. Flickr/UE2017EE, licencja Creative Commons
Comments are closed.