“Jutro może być lepsze” to hasło wyborcze Koalicji Obywatelskiej, które zaprezentowała kandydatka na premiera tej formacji Małgorzata Kidawa-Błońska. Przedstawiła też program na wybory parlamentarne. Związki partnerskie, in vitro, skrócenie kolejek do lekarza do 21 dni i solidny pakiet proekologiczny to najważniejsze propozycje KO. Powtórzyła też, że “nic, co zostało dane, nie zostanie zabrane”.

Kidawa-Błońska: Wierzę, że najlepsze przed nami

– Stoję przed wami pełna pokory, bo Polska to wielka rzecz, wielka sprawa. Znalazłam się w polityce, bo kocham Polskę. Wierzę, że najlepsze przed nami – zaczęła swoje wystąpienie kandydatka na premiera Koalicji Obywatelskiej Małgorzata Kidawa-Błońska, podkreślając, że prawość, honor, uczciwość, szacunek są dla niej najważniejsze w polityce.

– Chcę zmienić polską politykę. Chcę, żeby politycy przestali zaciskać pięści i zaczęli podawać sobie otwarte dłonie. Chcę, żeby przestali zarażać nienawiścią. Chcę nowej, jasnej, uśmiechniętej Polski – mówiła.

Nie jest tak różowo

– Wiem, że wielu z was jak ja tęskni za normalnością. Nienawiść to nienormalność – mówiła, przypominając o aferze hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości, farmie trolli czy mediach publicznych siejących nienawiść.

Reklama

– Panie premierze, panie prezesie. Nie jest wcale tak różowo jak w waszych spotach. Nie wystarczy w programach TV pokazywać, że wszystko wygląda wspaniale. Polski nie naprawia się w telewizji. Wyjdźcie z limuzyn, wyjdźcie zza ochroniarzy i posłuchajcie, co mówią ludzie – mówiła Kidawa-Błońska.

– Jeżeli matka alarmuje, co dzieje się na SOR-ach, to nie dlatego, że chce wam dopiec, tylko to dla niej realny problem. Ocknijcie się – mówiła kandydatka na premiera.

Program zwykłych ludzi

Małgorzata Kidawa-Błońska przedstawiła w swoim wystąpieniu program wyborczy KO. Podkreślała, że powstał na podstawie rozmowy z ludźmi. Jednym z pierwszych punktów jest “plan obrony demokracji”, służba zdrowia – 21 dni to maksymalny czas oczekiwania na wizytę do lekarza specjalisty, do 60 minut ograniczony zostanie czas na lekarza w wypadkach. – Zmniejszymy umieralność na raka. Zdobędziemy na to środki z UE – obiecywała.

Zapowiedziała też wielką zmianę w podejściu do środowiska. – Obiecuję, że zatrzymamy wielką wycinkę lasów, zatrzymamy smog, zatrzymamy plastik, nie będzie też wielkiego importu rosyjskiego węgla dla Polski – wyliczała Małgorzata Kidawa-Błońska.

KO proponuje też program podwyższenia płac, aby praca się opłacała. Sporo miejsca kandydatka na premiera poświęciła też prawom obywatelskim, prawom kobiet i niepełnosprawnych. Dodała, że specjalne miejsce w jej programie zajmą rozwiązania dla seniorów.

– Program musi być żywy i będziemy rozmawiali z ludźmi. W tym programie nie chodzi o nasze ambicje – podkreślała Kidawa-Błońska.

– To, co zostało ludziom dane, nie zostanie im zabrane – podkreślała, przypominając słowa Grzegorza Schetyny odnośnie do utrzymania programów socjalnych.

Program Kidawy-Błońskiej, między innymi in vitro

Kandydatka na premiera KO dodała, że program uzupełniła o swoje autorskie pomysły.

– Chcę uzupełnić pakiet dla seniorów. Mamy ofertę dla seniorów aktywnych, ale myślimy też mocno o seniorach mniej sprawnych – mówiła, dlatego zaproponowała wprowadzenie czeków opiekuńczych dla seniorów.

Zaproponowała też premię emerytalną nawet do 20 tys. złotych oraz zwolnienie emerytury z PIT dla pracujących seniorów.

– Wyrównamy wreszcie płace kobiet i mężczyzn na tych samych stanowiskach. Alimenty będą regularnie ściągane. Wprowadzimy dwumiesięczny, płatny urlop tacierzyński – mówiła.

– Zagwarantujemy dostęp do bezpłatnej procedury in vitro – zapowiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska.

Obiecała wprowadzenie darmowego Internetu dla młodzieży do 24. roku życia – Wykluczenie cyfrowe jest o wiele większym problemem, niż nam się wydaje – tłumaczyła.

Obiecała stworzenie przejrzystego prawa podatkowego.

“Jutro może być lepsze”

W wystąpieniu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej nie zabrakło wzmianki o kulturze. – Kultura to dla mnie wolność, swoboda wypowiedzi z poszanowaniem z innych, brak cenzury. Będę walczyła także o kulturę w polityce, to zadanie dla mnie. Ograniczymy do minimum wpływ urzędników na instytucje kultury i artystów. Naprawimy media publiczne, aby naprawdę były publiczne, zlikwidujemy abonament – zapowiadała.

– Marzy mi się Polska, gdzie nikomu nie trzeba będzie przypominać, co to jest honor, dobre wychowanie – konkludowała Małgorzata Kidawa-Błońska.

Akt obrony demokracji

Po wystąpieniu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej głos zabrali polityczki KO, które w 7 wybranych zakresach rozwinęły program.

Jako pierwsza głos zabrała Kamila Gasiuk-Pihowicz, która zapowiedziała rozdział stanowiska prokuratora generalnego od ministra sprawiedliwości.

– Każdy, kto łamie konstytucję, musi ponieść odpowiedzialność. Przez Polskę przeszedł huragan prawny, który zniszczył Trybunał Konstytucyjny, sądy i prokuraturę. Teraz najwyższy czas, by uprzątnąć zniszczenia, których dokonano. Wprowadzimy akt odnowy demokracji, czyli zbiór ustaw, który usunie wszystkie naruszenia konstytucji – mówiła Gasiuk-Pihowicz.

O służbie zdrowia mówiła prof. Alicja Chybicka. – Potrzebne są większe pieniądze, aby zatrzymać lekarzy w kraju, aby polska służba zdrowia była “przylądkiem nadziei”, gdzie każdy, kto przyjdzie, uzyska pomoc, a nie odbije się od zamkniętych drzwi – deklarowała.

Praca musi się opłacać

Pomysł na finanse publiczne przedstawiła Izabela Leszczyna, była wiceminister finansów. – Fundamentem naszego programu jest projekt “Niższe podatki – wyższa płaca” – mówiła Izabela Leszczyna. 

– Najmniej zarabiający zyskają 614 złotych miesięcznie, bonus aktywizujący. To nie będzie koszt pracodawcy. Zyskają wszyscy pracujący, bo praca musi się opłacać. Odciążymy daniny publiczne pracy z 50 do 35 proc. – wyliczała była wiceminister finansów.

Małgorzata Tracz z Zielonych zapewniała, że KO wprowadzi ekologię na dobre w struktury państwa; przegoni smog, zadba o lasy i uczyni z całej Puszczy Białowieskiej park narodowy.

Samorządy i edukacja

– Lepsza może być polska szkoła, która musi być przyjazna dla ucznia, praktyczna i ciekawa – mówiła Katarzyna Lubnauer. Zapowiedziała większą decyzyjność w kwestii szkół dla samorządów i autonomię nauczycieli. Obiecała podwyżki w oświacie.

O sprawach społecznych mówiła Barbara Nowacka, zapowiadając m.in. większą pomoc dla niepełnosprawnych, a Marzena Okła-Drewnowicz zapowiadała wprowadzenie kompleksowej polityki senioralnej. – Wprowadzimy nowy zawód: asystent osoby niesamodzielnej, a także czeki opiekuńcze, ok. tysiąca złotych – mówiła.

Prezydent Sopotu Jacek Karnowski podkreślał, że Małgorzata Kidawa-Błońska wywodzi się z samorządu. – Dlatego wzywam wszystkich samorządowców, żeby poszli do wyborów, żeby nikt nie został w domu – mówił i podkreślał też, że na listach PO-KO jest ok. 300 samorządowców.


Zdjęcie główne: Małgorzata Kidawa-Błońska, Fot. ARWC

Reklama