Posłowie Platformy Obywatelskiej domagają się wyjaśnień od wicepremiera Piotra Glińskiego w sprawie Polskiej Fundacji Narodowej. PFN przegrała właśnie sadową sprawę dotyczącą finansowania kampanii “Sprawiedliwe sądy” z 2017 roku. Zdaniem sądu założona przez PiS Fundacja złamała swój statut, wydając 8,5 mln na kampanię. – Będziemy wnosić, aby ówcześni prezesi fundacji, pan Cezary Jurkiewicz i Maciej Świrski, zwrócili 8,5 mln zł, które wydali na kampanię – zapowiedział Robert Kropiwnicki z PO

“Sprawiedliwe sądy” niezgodne ze statutem

Polska Fundacja Narodowa przegrała spór dotyczący finansowania kampanii “Sprawiedliwe sądy” z 2017 roku. Sąd Okręgowy w Warszawie odrzucił apelację w PFN w tej sprawie.

– PFN próbowała udowadniać, że ta kampania spełnia warunki promocji i ochrony wizerunku Polski. To jest oczywista głupota i sąd to potwierdził, ta kampania nie była realizowana  zgodnie ze statutem fundacji, w związku z tym wnosimy do ministra Piotra Glińskiego, aby przeprowadził kontrolę w tej fundacji, ponieważ fundacja podlega niemu – apelował poseł Platformy Robert Kropiwnicki.

Wyniki kontroli powinny zostać przedstawione jeszcze przed wyborami, tak aby opinia publiczna je poznała. – To są pieniądze Polaków – konkludował Kropiwnicki.

Reklama

“Bo ukradł wiertarkę”

W 2017 roku PFN wydała prawie 8,5 mln zł na kampanię “Sprawiedliwe sądy” szkalującą sędziów. Kampania miała usprawiedliwiać niekonstytucyjne zmiany w sądownictwie przeforsowane przez PiS. Na billboardach i w telewizji publikowane były materiały mające przekonać, że zmiany są potrzebne, bo “pijany sędzia awanturował się w klubie”, “sędzia z żoną kradli elektronikę”, “sędzia kradła spodnie”, “sędzia może kłamać bezkarnie”.

Sprawa trafiła do sądu za sprawą władz Warszawy i ówczesnej prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, która uruchomiła postępowanie nadzorcze.

Posłowie PO domagają się egzekucji od ministra Glińskiego 8,5 mln złotych wydanych na kampanię od byłych szefów PFN.

– Będziemy wnosić, aby ówcześni prezesi fundacji, pan Cezary Jurkiewicz i Maciej Świrski, zwrócili 8,5 mln zł, które wydali na kampanię – zapowiedział Robert Kropiwnicki z PO.

Jak PFN promuje Polskę

Fundacja w założeniu miała promować Polskę za granicą, jednak o efektach jej prac niewiele wiadomo.

– Chcemy się dowiedzieć od ministra Glińskiego, co się dzieje z projektem jachtu i promocji Polski; jachtu, który został zakupiony za 900 tys. euro, a który stoi w tej chwili w małej marinie w USA i jest antyreklamą – dopytywał Grzegorz Furgo z PO.

Posłowie opozycji chcą też informacji na temat sztandarowego projektu ministra Glińskiego, czyli hollywoodzkiego filmu. – Dwa dni temu jeszcze poprzedni szef fundacji twierdził, że fundacja jest w permanentnym kontakcie z Hollywood. Rozumiem, że nie z władzami miasta, bo filmy robi się albo z wytwórniami, albo z producentem, więc dobrze by było, gdybyśmy wiedzieli, z jakim producentem rozmawiamy i czy w ogóle jest jakikolwiek scenariusz – dopytywał Furgo.

Superfundacja PiS

Powołanie do życia superfundacji mającej promować Polskę za granicą zapowiedziała jeszcze w 2016 roku ówczesna premier Beata Szydło. PFN jest finansowana ze spółek Skarbu Państwa podległym PiS. Dostaje 100 mln zł rocznie od 17 największych spółek, jak Orlen, PGNiG, Totalizator Sportowy czy PZU.


Zdjęcie główne: Fot. Flickr KPRM/Krystian Maj

Reklama