Prezydent apeluje o uspokojenie nastrojów i zapewnia, że jest gotów do mediacji. Opozycja odpowiada: to PiS i marszałek Kuchciński jest winny tej sytuacji, niech pan działa. Zaczyna działać za to Jarosław Kaczyński. Na jego polecenie marszałek Senatu spotka się z dziennikarzami.

Oświadczenie Andrzeja Dudy, fragmenty:

“Z troską i niepokojem obserwowałem wczorajsze wydarzenia w polskim Sejmie. Chciałbym zaapelować do wszystkich stron sceny politycznej o uspokojenie nastrojów, tak aby prace w parlamencie odbywały się bez przeszkód, w sposób cywilizowany i z należną powagą – zgodnie z zasadami demokracji parlamentarnej”.

“Wszelkie zmiany powinny być wprowadzane po konsultacjach z przedstawicielami zainteresowanych redakcji. Tak, aby nie było nawet wrażenia, że możliwości relacjonowania prac parlamentarnych są ograniczane”.

“Wyrażam jednocześnie głębokie ubolewanie, że sytuacja ta została wykorzystana przez część opozycji jako pretekst do zaburzenia wczorajszych obrad Sejmu. Byliśmy świadkami zachowań, które trudno uznać za godne parlamentarzystów”.

Reklama

Opozycja odpowiada

Prezydentowi odpowiedział przewodniczący klubu parlamentarnego PO poseł Sławomir Neumann:

Jedno słowo Kaczyńskiego

Prezes PiS zwrócił się do marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego o zorganizowanie w niedzielę spotkania z przedstawicielami dziennikarzy, by uzgodnić zasady współpracy w parlamencie. Dlaczego Senatu? Zarządzenie wydaje marszałek Sejmu. Ciekawe.

Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że J. Kaczyński “nie był zadowolony” ze szczegółów projektu rozwiązań, które miały określać nowe zasady pracy dziennikarzy w parlamencie.

Spotkanie z dziennikarzami ma się odbyć w niedzielę. Media dostaną na nie zaproszenie.

Teraz prezes chce rozmawiać, chociaż do tej pory nie chciał. Nie chciał też wczoraj, bo nie rozmawia się w “takich okolicznościach”. Protesty zadziałały? Jedno jest pewne – PiS się tego wszystkiego nie spodziewał.


pap-maly Zdjęcie główne: PAP/Tomasz Gzell

Zapisz

Reklama